-
Damian Klos
- Wpisy27
Artykuły
Żużel. Mitchell Cluff. Pół świata w pogoni za marzeniami, czyli młody Kangur w Częstochowie (WYWIAD)
Mitchell Cluff, to młody Australijczyk, którego trudno dotychczas było spotkać na europejskich torach. Mitch podpisał w zimę dwuletni kontrakt z
Żużel. Opolskie impresje, czyli spóźniona anatomia zwycięskiej porażki przed milionami widzów
Czy postawę Kolejarza Opole można potraktować jako największe rozczarowanie 2. Ligi? Oczywiście – nie, ale play-offy, zwłaszcza dwumecz finałowy, opolanom
Żużel. Damian Klos: Dokąd zmierzasz, narodowa formuło pierwsza i kiedy kres twój nastąpi?
Jeszcze za dzieciaka, gdy wraz z Pitrusiem zaczynaliśmy chodzić na żużel, jego ojciec nie mógł się nam nadziwić. Wiesiek zwykł
Żużel. Z parku maszyn do kurierskiego busa, czyli na zachodzie bez zmian (cz.2)
Pandemia sprawiła, że wielu z nas musiało się przebranżowić i rozpocząć zarabianie na chleb innym niż dotychczas zajęciem. Damian Klos
Żużel. Z parku maszyn do kurierskiego busa, czyli na zachodzie bez zmian (cz.1)
Pandemia sprawiła, że wielu z nas musiało się przebranżowić i rozpocząć zarabianie na chleb innym niż dotychczas zajęciem. Damian Klos
Przepraszam, można prosić jeszcze dwa talerzyki? Czyli rzecz o zmianach regulaminowych
Jeszcze nie skończył się sezon. Jeszcze nie rozczłonkowano na zimę motocykli. Jeszcze nie opadł kurz. Jeszcze mamy play-offy. Jeszcze nie
Skończyły się wakacje – i tak minął cały rok. Praca mechanika dawniej i dziś
Mroźny powiew wentylatorów delikatnie chłodzi spracowane, głodne ciała. Nogi stają się miękkie, a adrenalina ulatnia się niewidocznymi strumieniami. Wdech, wydech,
Zgromadził się Sąd nad władcą sawanny. Quo vadis, Włókniarzu?
Cztery majestatyczne, uformowane z karraryjskiego, przetkanego grafitowymi żyłkami, śnieżnobiałego marmuru kolumny wznoszą się pośrodku sali. Ich głowice, łącząc socrealizm ze
Co tam, Gościu? Wszystko w porządku? Czyli jak otwarto furtkę, którą trudno zamknąć
„Tak, kochany, wszystko dobrze. A u Ciebie, jak tam? Nie idzie chyba najlepiej, co? Fury nie jadą? Słabo punktujesz i
I gość miły i chleba żal. Dlaczego Niemcy nie mogli pojechać bez licencji?
I gość miły i chleba żal. Tym oto staropolskim porzekadłem podsumować można niedzielny „debiut” Wolfe Wittstock w naszej 2. Lidze