fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sparingowe ściganie w 2024 roku rozpoczęło się dobrze dla Gleba Czugunowa. Żużlowiec, który trafił do Arged Malesy Ostrów Wielkopolski w minionym okienku transferowym wyróżniał się w testmeczu z mistrzami Polski z Lublina. Mariusz Staszewski, opiekun ostrowskiego zespołu, przyznaje, że widzi duży zapał u tego zawodnika i podkreśla, iż mimo ostatnich zawirowań cel jego drużyny na nadchodzące rozgrywki się nie zmienia.

 

Ostrowianie rozpoczęli przedsezonowe ściganie od rywala z najwyższej możliwej półki. Na domowym obiekcie podjęli Orlen Oil Motor Lublin. Zgodnie z przewidywaniami, to Koziołki zwyciężył 56:34.

– Wiadomo, że na tym pierwszym sparingu byliśmy bez Chrisa i Tobiasza, więc można powiedzieć, że na tle mistrza Polski, czyli najsilniejszej drużyny świata nie było źle. Tak naprawdę dobrze sklejony i dopasowany do ostrowskiego był tylko Gleb. Reszta jeszcze troszkę błądziła. Stąd też mocni sparingpartnerzy, abyśmy mogli nad naszymi mankamentami popracować – mówi nam Mariusz Staszewski.

Wspomniany 24-latek zaliczył trzy zwycięstwa i w pięciu startach przywiózł 12 punktów. Wygrywał z takimi zawodnikami jak Fredrik Lindgren, Dominik Kubera czy Mateusz Cierniak, więc taka dyspozycja nowego nabytku może cieszyć ostrowskich kibiców.

Żużel. Postawiłby pieniądze na mistrzostwo Sparty. W Tarnowie chciałby jeszcze pojechać – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Jego ojciec zderzył się z Jagusiem. Dziś strzela gole dla reprezentacji Polski – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

– Widać u niego dużą chęć do jazdy. Były też inwestycje sprzętowe. Gleb na każdym kroku pokazuje, że naprawdę poważnie podchodzi do tego sezonu. Potwierdza się to, co mówił przy rozmowach kontaktowych. On chce po rocznej banicji z Ostrovią wrócić do PGE Ekstraligi – komentuje szkoleniowiec ostrowian.

– Podobnie było jednak w przypadku pozostałych zawodników. Wszyscy mamy ambitny cel na ten rok i się z tym nie kryjemy. Sprawa z Kubą Krawczykiem nam tego nie ułatwia, ale w kolejce są kolejni młodzi i myślę, że dobrze to poukładamy – dodaje.

Osłabienie, do którego doszło już po giełdzie transferowej nie zmieniło zatem nic w podejściu ostrowian do sezonu 2024. Przedstawiciele klubu otwarcie mówią o tym, że chcą powtórzyć sukces z 2021 roku i awansować na najwyższy szczebel rozgrywkowy.

– Co roku przy ostrowskich zawodnikach są znaki zapytania. Nie wiem skąd to się bierze. Kadra seniorska jest bardzo mocna. Mamy pięciu wyrównanych seniorów. Raczej śpię spokojnie. Zawodnicy mają fajne podejście. Przed nami jeszcze kilka sparingów, potem trudny mecz w Bydgoszczy na początek. Już niedługo wszystko będzie się wyjaśniać – podsumowuje Mariusz Staszewski.

Kolejny sparing ekipę Arged Malesy czeka już dziś. Ostrowianie znów zmierzą się z rywalem z PGE Ekstraligi. Tym razem będzie to NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Początek starcia w Ostrowie Wielkopolskim o godz. 16.30.