Pierwsze rozgrywki pod nazwą Speedway 2. Ekstraligi zapowiadają się niezwykle ciekawie. Chętnych na awans jest kilka klubów i na ten moment nie wydaje się, aby zmagania miały murowanego faworyta. Interesującej rywalizacji spodziewa się m.in. Jerzy Kanclerz. Prezes Abramczyk Polonii cieszy się też, że coraz więcej ekip otwarcie mówi o swoich dużych celach.
W tegorocznych zmaganiach o PGE Ekstraligę emocji było niewiele. Choć przed rozgrywkami mówiło się o zielonogórsko-bydgoskim pojedynku o wygranie 1. Ligi Żużlowej, to żółto-biało-zieloni szybko pokazali, że są poza zasięgiem rywali. Sezon zakończyli z imponującym wynikiem 20 zwycięstw. Żaden z rywali nie był w stanie choćby zremisować z Enea Falubazem Zielona Góra.
Sezon 2024 ma być jednak zupełnie inny. O awansie mocno myślą w Bydgoszczy, Ostrowie Wielkopolskim czy Krośnie. Bardzo ciekawie zbudowany jest również skład tegorocznego finalisty rozgrywek – ROW-u Rybnik.
– Bydgoszcz jest kandydatem do awansu, ale inne zespoły też zrobiły ważne przetasowania i się nie poddadzą. Rozgrywki właśnie w tej lidze będą najciekawsze i moim zdaniem to nie ulega wątpliwości. Liga będzie wyrównana i każdy będzie mógł wygrać z każdym. Teatru jednego aktora w sezonie 2024 nie będzie, mogę się założyć. Na pewno nie będzie drużyny, która wygra wszystkie mecze – mówi nam Jerzy Kanclerz.
Sternik siedmiokrotnych mistrzów Polski nie wskazuje jednak najgroźniejszego kontrkandydata do awansu. Jego zdaniem w przyszłorocznych zmaganiach będzie trzeba się liczyć z każdą ekipą, która przystąpi do rozgrywek.
– Dla mnie każda z tych pozostałych siedmiu drużyn w lidze będzie groźna i z każdą chcę wygrać. Cieszę się, że coraz więcej ekip otwarcie, tak jak my, mówi o tym, że walczy o awans. W sezonie 2024 jedziemy o Ekstraligę i fajnie, że np. Waldemar Górski mówi to samo. Walczymy o najwyższy cel, jest kilku faworytów i to pokazuje, że czeka nas bardzo ciekawy rok – dodaje szef klubu ze Sportowej.
Zespół Abramczyk Polonii będzie podejmował kolejną próbę awansu po sporych zmianach. W składzie seniorskim drużyny będą Kai Huckenbeck, Krzysztof Buczkowski, Mateusz Szczepaniak, Andreas Lyager oraz Tim Soerenesen. W gronie juniorów na ten moment ścigać się mają Franciszek Karczewski, Bartosz Nowak i Oliver Buszkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)