Choć od meczu w Cellfast Wilków Krosno z ebut.pl Stalą Gorzów minęło już kilka dni, to wydarzenia z tego spotkania wciąż są głównym tematem w środowisku żużlowym. Okazuje się, że karygodne zachowanie części kibiców doprowadziło nie tylko do uszkodzenia samochodów przyjezdnych. Ucierpiał także brat jednego z zawodników gorzowskiego zespołu.
Jak już wspominaliśmy na naszych łamach, po decyzji o zakończeniu zawodów doszło do fatalnych scen. Część fanów próbowała wyładować swoją złość na przyjezdnych. Żużlowcy byli wyzywani, a w kierunku parku maszyn rzucano kamienie. W części samochodów przedstawicieli żółto-niebieskich został uszkodzony lakier. Sytuacja była niebezpieczna do tego stopnia, że gorzowianie opuszczali obiekt pod eskortą policji.
Niestety nie wszyscy członkowie teamów dziewięciokrotnych mistrzów Polski zdołali uchronić się przed latającymi kamieniami. Trafiony został Maciej Fajfer, który od lat pomaga w boksie swojemu bratu – Oskarowi.
– Dostał po meczu z kamienia od jakiegoś śmieszka z trybun. Słabe zachowanie jeśli chodzi o kibiców. Tak nie powinno być. Leciały w nas kamienie, w nasze busy. Nie do końca fajnie zostaliśmy pożegnani – mówił Oskar Fajfer w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie Eleven Sports.
Przypomnijmy, że Komisja Orzekająca Ligi zebrała się w trybie pilnym i analizuje wydarzenia z Krosna. Póki co jednym z pierwszych ruchów jest zawieszenie przez Główną Komisję Sportu Żużlowego licencji toru w Krośnie na wniosek PGE Ekstraligi.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi! “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”