Martin Vaculik Foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, jakoby Martin Vaculik miał być kuszony przez przyszłorocznego beniaminka PGE Ekstraligi, czyli Cellfast Wilki Krosno. Słowak jednak stanowczo dementuje te pogłoski, zamieszczając za pośrednictwem mediów klubowych Stali krótki filmik.

 

Przypomnijmy, że po wywalczeniu awansu krośnianie z impetem weszli na rynek transferowy. Najpierw skuszony ogromnymi pieniędzmi został Jason Doyle, który jeszcze w trakcie sezonu zawarł porozumienie z Unią Leszno, a następnie Wilki skutecznie „zapolowały” na Krzysztofa Kasprzaka, osłabiając tym samym głównych rywali do utrzymania się w lidze, czyli GKM Grudziądz.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że następnym w kolejce jest Martin Vaculik. Stanowczo zaprzeczył temu jednak prezes Stali, Waldemar Sadowski, a teraz na podobny ruch zdecydował się sam zaineresowany. 32-latek na krótkim filmiku zamieszczonym przez Stal Gorzów stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom i zapewnił, że w sezonie 2023 nadal będzie reprezentował żółto-niebieskie barwy.

 

Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości ⁉️

Vaculik Racing Team to NASZ facet ze Stali 💛💙

#StalowaRodzina2022 #75LatStali

Opublikowany przez Stal Gorzów Środa, 26 października 2022

 

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Mariusz Staszewski: Kwoty, które padają w pierwszej lidze robią wrażenie. Przyszłość? Sprawa jest rozwojowa (WYWIAD)

Żużel. Andreas Lyager: Wracam do domu. Jesteśmy w stanie pokonać Falubaz – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Z dyskietką na dworzec i długie „wiszenie” na telefonie. Kulisy dawnego dziennikarstwa – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)