Żużel. Wilki ugryzą także Stal? Prezes spokojny o trio Vaculik-Thomsen-Woźniak

Martin Vaculik Foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Cellfast Wilki Krosno robią furorę na giełdzie transferowej. Beniaminek PGE Ekstraligi zaraz po awansie rozpoczął ofensywę i w krótkim czasie przekonał do siebie Jasona Doyla i Krzysztofa Kasprzaka. Patrząc na schemat działania podkarpackiego klubu, pod ostrzałem może się znaleźć teraz zespół Moje Bermudy Stali Gorzów. Prezes Waldemar Sadowski jest jednak spokojny o swoich zawodników.

 

Choć można odnieść wrażenie, że w ostatnich dniach Wilki uspokoiły się na rynku, to Grzegorz Leśniak wciąż rozgląda się za wzmocnieniami. Krośnianie po pierwszych sukcesach na giełdzie poczuli, że cel w postaci utrzymania na najwyższym szczeblu rozgrywkowym jest możliwy do zrealizowania i wykorzystają każdą okazję, aby zwiększyć szansę na dłuższą przygodę w PGE Ekstralidze.

Sternik Wilków po ograniu Falubazu przeprowadził dwa bardzo skuteczne ruchy, bo wspomniane transfery osłabiły odpowiednio Fogo Unię Leszno i ZOOleszcz GKM Grudziądz, czyli potencjalnych rywali w walce o utrzymanie. Prognozując, że rozgrywki podzielą się na cztery silniejsze i cztery słabsze zespoły, następnym krokiem byłoby wyciągnięcie Martina Vaculika, Andersa Thomsena lub Szymona Woźniaka z gorzowskiego klubu.

Zawarte pod koniec lipca porozumienia ze Słowakiem, Duńczykiem i Polakiem nieco osłodziły kibicom wieści o odejściu Bartosza Zmarzlika. Zatrzymanie tych zawodników, którzy także nie mogli narzekać na brak ofert, zostało okrzyknięte dużym sukcesem Waldemara Sadowskiego.

– Wciąż jestem spokojny o moich zawodników. Cały czas pozostajemy w kontakcie i nic nie wskazuje na to, żeby ktoś z naszych liderów miał się znaleźć w innych klubie. Martin, Szymon i Anders znają mnie od kilku lat i wiedzą na czym polegają deklaracje z naszej strony. Głęboko wierzę w to, że nic w kontekście naszych żużlowców już się nie wydarzy – mówi nam Waldemar Sadowski.

Agresywna polityka Wilków, która skutkuje łamaniem wcześniejszych ustaleń z klubami spotkała się z krytyką części środowiska. Prezes żółto-niebieskich rozumie jednak działania beniaminka. Cellfast Wilki, jeśli nie chcą podzielić losu Arged Malesy Ostrów Wielkopolski, muszą grać ostro.

– Wilki weszły do PGE Ekstraligi i mocno gryzą. Jestem jednak zdania, że każdy z prezesów w takiej sytuacji jaką mają krośnianie zachowywałby się podobnie. Dużo zależy od typu zawodnika i jego stosunku do pracodawcy. Wilkom nie ma się co dziwić. Działacze chcą jak najlepiej dla swojego klubu i dążą do powtórzenia sukcesu Motoru czy Apatora, czyli utrzymania po awansie – komentuje szef dziewięciokrotnych mistrzów Polski.

Przypomnijmy, że na ten moment seniorami, którzy mogą być pewni jazdy w Cellfast Wilkach są Andrzej Lebiediew, Jason Doyle, Krzysztof Kasprzak i Mateusz Świdnicki. Zagadką pozostaje zatem to, kto zajmie piąte miejsce w tej formacji krośnian. Kolejny transfer dużego kalibru sprawiłby, że beniaminek na papierze  zdecydowanie nie byłby już głównym kandydatem do spadku.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Roman Jankowski ponownie na torze. Kręcił „kółka” na Smoczyku – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Kolejarz Rawicz sięga po posiłki z ekstraligi. Do klubu dołączy… nowy toromistrz – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Z dyskietką na dworzec i długie „wiszenie” na telefonie. Kulisy dawnego dziennikarstwa – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

One Thought on Żużel. Wilki ugryzą także Stal? Prezes spokojny o trio Vaculik-Thomsen-Woźniak
    Marek Grzyb
    25 Oct 2022
     11:27am

    Niejaki Vaculik już raz pokazał lojalność względem klubu z Gorzowa. Byłby niezły chichot losu, gdyby zechciał się skusić na kontrakt z poważniejszym Prezesem od Pana Sadowskiego.

Skomentuj

One Thought on Żużel. Wilki ugryzą także Stal? Prezes spokojny o trio Vaculik-Thomsen-Woźniak
    Marek Grzyb
    25 Oct 2022
     11:27am

    Niejaki Vaculik już raz pokazał lojalność względem klubu z Gorzowa. Byłby niezły chichot losu, gdyby zechciał się skusić na kontrakt z poważniejszym Prezesem od Pana Sadowskiego.

Skomentuj