Transfer Andreasa Lyagera to jedno z wzmocnień Abramczyk Polonii Bydgoszcz podczas tegorocznej giełdy transferowej. Po roku startów w Rybniku Duńczyk zdecydował się na powrót do ekipy znad Brdy. Zawodnik jest zadowolony z tego jak spisywał się w tegorocznych rozgrywkach i wierzy w to, że jego zespół będzie w stanie pokonać Stelmet Falubaz Zielona Góra.
Ściągnięcie Lyagera do ROW-u okazało się bardzo dobrym ruchem Krzysztofa Mrozka. 24-latek był zdecydowanie najrówniejszym i najskuteczniejszym żużlowcem zespołu. W całych rozgrywkach wykręcił średnią 2,027 punku na bieg.
– W tym sezonie szło mi naprawdę dobrze. Cieszę się, że byłem liderem zespołu w Rybniku. Zdobywałem w okolicach 10 punktów w każdym spotkaniu i to jest dla mnie ważne. Dążę do tego, aby być stabilnym zawodnikiem – mówi nam Lyager.
– Przez ten rok drużynowo nie mieliśmy zbyt dużo szczęścia. Utrzymanie się w rozgrywkach było naprawdę fajnym uczuciem – dodaje.
Przed startem tegorocznych zmagań żużlowiec mówił nam, że poza skuteczną jazdą w eWinner 1. Lidze chce pokazać się także w cyklu SEC. Duńskie kwalifikacje do indywidualnych mistrzostw Europy nie potoczyły się po jego myśli. W Fjelsted zajął on 12. miejsce.
– Moim dużym celem na ten rok było także awansować do cyklu SEC. To się jednak nie udało przez gorszy start w duńskich kwalifikacjach. Zaliczyłem jednak dobre występy ligowe, więc poza niezrealizowaniem wspomnianego celu to był dobry rok – komentuje jedenasty najlepszy zawodnik na pierwszoligowych torach.
Zawirowania na giełdzie transferowej sprawiły, że Duńczyk ponownie będzie ścigał się dla siedmiokrotnych mistrzów Polski. Długo wydawało się, że zawodnik zostanie w ROW-ie na kolejny rok, ale ostatecznie wybrał on ofertę prezesa Jerzego Kanclerza. – Bydgoszcz to mój dom. Kocham ten tor, na którym ścigają się zawodnicy Polonii i kibiców. Mogę powiedzieć, że jest to dla mnie powrót do domu – podkreśla nasz rozmówca.
W Bydgoszczy Lyager będzie częścią składu, przed którym będzie postawiony bardzo wysoki cel. W Abramczyk Polonii Bydgoszcz ponownie otwarcie mówi się o awansie do PGE Ekstraligi. Czy zdaniem zawodnika jego nowa-stara drużyna ma szansę ograć Stelmet Falubaz Zielona Góra, który okrzyknięto królem polowania na pierwszoligowej giełdzie? – Tak, oczywiście, że jesteśmy w stanie to zrobić – krótko podsumowuje Andreas Lyager.
CZYTAJ TAKŻE:
POLECAMY:
Żużel. Komplet Szweda w świątecznych zawodach! Nieudany występ Polaka
Żużel. Przyszedł na zastępstwo. Czy na dłużej zagrzeje miejsce w składzie?
Żużel. PGE Narodowy pechowy dla Kubery? Polak wykorzystał limit nieszczęść
Żużel. Polak w końcu wygra w stolicy? 50 tysięcy kibiców i wielkie święto żużla! (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Karol Strasburger: Bartek odczaruje klątwę. Żużel jest po prostu piękny (WYWIAD)
Żużel. Wielkie ściganie w Ostrowie. Górą gospodarze! (RELACJA)