fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Podczas tegorocznej giełdy transferowej mocno przebudowany został Stelmet Falubaz Zielona Góra. W gronie zawodników żegnających się z klubem jest wychowanek – Mateusz Tonder. Zawodnik przyznaje, że decyzja o odejściu nie była dla niego łatwa, ale zaznacza, iż chciałby jeszcze wystąpić w kevlarze z Myszką Miki.

 

W tym roku 23-latek nie miał tylu okazji do startów dla zielonogórzan co w poprzednich latach. Rywalizację o miejsce w składzie na pozycji U-24 wygrał bowiem Jan Kvech. Tonder wystąpił w 33 biegach, w których zdobywał 1,606 punktu na bieg.

– Awansować się nie udało, ale myślę, że doszliśmy z drużyną prawie do tego najwyższego szczebelka. Były supermecze w naszym wykonaniu. Każdy dał z siebie ponad sto procent. Nie udało się awansować, ale sezon jako drużyna możemy zaliczyć do udanych – mówi Tonder dla klubowej telewizji.

Dla zawodnika jest to pierwsza zmiana klubu w karierze. W przyszłym roku wciąż będzie on walczył o punkty na pierwszoligowych torach, ale najpewniej będzie to robił dla H. Skrzydlewska Orła Łódź.

– Jedna z najtrudniejszych decyzji. Jeszcze nigdy nie zmieniałem barw klubowych, zawsze jeździłem w Falubazie, ale wyznaczam sobie nowe cele. Poznam nowe środowisko, zawsze to coś innego. Myślę, że będzie dobrze – komentuje żużlowiec.

W trakcie rozgrywek dużo mówiło się o relacji zawodnika z klubem i jego niezadowoleniu z tego, że nie dostaje zbyt wielu biegów. Żużlowiec ma też jednak sporo dobrych wspomnień z Zielonej Góry. Co ciekawe, jasno deklaruje on, że chciałby w przyszłości pościgać się jeszcze dla macierzystego klubu.

– Coś pięknego. Zdobywaliśmy tytuły za czasów moich startów juniorskich. Mistrzostwo polski juniorów, Mistrzostwo Polski Par Klubowych. Trochę wspomnień jest, filmików na YouTube też, więc teraz sobie oglądam i wspominam jak te złota zdobywaliśmy. Fajna przygoda i mam nadzieję, że kiedyś tutaj Falubazie będę jeszcze jeździł – dodał wychowanek siedmiokrotnych mistrzów Polski.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Patrick Hansen: Niczego nie żałuję. W PGE Ekstralidze wiele się nauczyłem (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Martin Vaculik: Bartek cały czas jest moim przyjacielem. Prezentu na wesele jeszcze nie mam (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)