Bartosz Zmarzlik / foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niczym bumerang wraca temat powrotu Bartosza Zmarzlika do macierzystej ebut.pl Stali Gorzów. Wiadomo, że najlepszy zawodnik świata, póki co, nie zamierza się rozstawać z mistrzami Polski z Lublina, bo podpisał kontrakt do końca sezonu 2025. Czy po wypełnieniu tej umowy są szanse, że znów fani zobaczą czterokrotnego mistrza globu w żółto-niebieskich barwach? Prezes Waldemar Sadowski nie wskazuje dokładnego terminu powrotu zawodnika, ale jest przekonany, że taka historia się wydarzy.

 

Dobrą wiadomością dla kibiców Stali może być to, że Zmarzlik bez większego zawahania zgodził się przyjechać na bardzo ważną dla gorzowian imprezę, czyli Memoriał im. Edwarda Jancarza. 30 marca fani znów będą mogli go oglądać na obiekcie, na którym w poprzednich latach dał im mnóstwo radości.

Żużel. „To Polska jest moim domem”. Gwiazdor Włókniarza mieszka w Rybniku i za Danią nie tęskni – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. To oni jeżdżą najdłużej dla swojego klubu – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

– To jest turniej ważny dla gorzowian, a także dla Bartka. Wystarczył jeden telefon, aby go namówić. Przy okazji składania sobie życzeń świątecznych zasygnalizowałem Bartkowi, że mamy pomysł, aby wrócić do tego turnieju. Powiedział, bez chwili zastanowienia, że musiałaby być jakaś katastrofa terminowa, żeby nie uczestniczył w takim wydarzeniu – zdradza Waldemar Sadowski.

Niedługo po hitowym transferze z Gorzowa do Lublina nie brakowało głosów, że relacje na linii Zmarzlik-Stal nie są najlepsze. Szef dziewięciokrotnych mistrzów Polski twierdzi jednak, iż niczego pomiędzy zawodnikiem, a klubem nie trzeba odbudowywać i rozumie to dlaczego w tym momencie nie ma go w macierzystym zespole.

– To, że relacje są coraz lepsze to złe określenie. One nigdy nie były złe. Bartek miał swoje powody, które decydowały o wyborze innego klubu. Podyktowane to było chęcią rozwoju kariery. Nasze wzajemne relacje czy to z władzami klubu, czy ze sztabem szkoleniowym cały czas są naprawdę fajne – podkreśla sternik żółto-niebieskich.

Żużel. Namówią legendę na jeszcze jeden kontrakt w Stali? „Pracujemy nad tym” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

W Gorzowie na ten moment skupieni są zatem na kolejnych rozgrywkach. Co ważne, także obecni Stalowcy mają podpisane umowy do końca przyszłorocznych zmagań. O powrocie wychowanka można myśleć najwcześniej od sezonu 2026.

– Nie analizujemy tego, kiedy to się może wydarzyć. Wiemy jednak, że to kwestia czasu, kiedy Bartek do nas wróci. Mamy świadomość zawartych obecnie kontraktów z naszymi zawodnikami, ale także kontraktu, który ma Bartek ze swoim obecnym klubem. Póki co nie zastanawiamy się nad tym – podsumowuje Waldemar Sadowski.