Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przez wiele lat symbolem wierności w polskiej lidze był Leigh Adams. Obecnie we wszystkich polskich ligach najwięcej sezonów z rzędu w jednym klubie ma Kjastas Puodżuks. W PGE Ekstralidze to miano dzierży Tai Woffinden, który startuje w Betard Sparcie od 2012 roku.

 

W ostatnich latach coraz częściej czołowi zawodnicy podpisują dłuższe kontrakty. Zanim taka tendencja stała się modna byli żużlowcy, którzy regularnie podpisywali kontrakty ze swoimi drużynami. Niekwestionowanym liderem jest legenda Lokomotivu Daugavpils – Kjastas Puodżuks. Łotysz jest zawodnikiem, który jest najdłużej związanym ze swoją drużyną z rzędu.

Lider z Łotwy

Jak już zostało wspomniane najwięcej lat w jednym klubie bez przerwy ma na swoim koncie Kjastas Puodżuks. 37-latek zdobywa punkty dla Lokomotivu od 2008 roku. Seria byłaby jeszcze dłuższa gdyby nie roczny pobyt w Gnieźnie. Sezon 2023 był już 16. z rzędu w łotewskiej drużynie. Żużlowiec dwukrotnie świętował wygraną w rozgrywkach pierwszej ligi w latach 2015-2016.

Wierność po wrocławsku

Jeśli chodzi o zawodników z PGE Ekstraligi to dwóch najwierniejszych jeździ dla Betard Sparty. Najdłużej z rzędu dla klubu z Wrocławia występuje Tai Woffinden. Brytyjczyk pierwszy kontakt podpisał w 2012 roku. Wówczas był to zupełnie inny zawodnik niż obecnie. W debiutanckich rozgrywkach wykręcił średnią 1,803. W kolejnych latach było zdecydowanie lepiej. Najlepszą średnią zanotował w 2013 roku. Wyniosła ona 2,471.

Drugim żużlowcem Betard Sparty z dużym stażem jest Maciej Janowski. „Magic” jeździ dla klubu z Wrocławia od 2014, kiedy to wrócił z Unii Tarnów. Ubiegły sezon był dla niego 10. z rzędu w drużynie ze stolicy Dolnego Śląska. Zdecydowanie najlepsze dla niego okazały się rozgrywki 2021. Wówczas 32-latek wykręcił średnią 2,582.

Następca Puodżuksa?

Nie tylko Betard Sparta ma w składzie zawodników, którzy długo startują w barwach klubu. Taką ekipą jest także Lokomotiv Daugavpils. Oprócz Puodżuksa długim stażem może pochwalić się Jewgienij Kostygow. 27-latek przez całą karierę reprezentuje barwy Lokomotivu. Zadebiutował w polskiej lidze w 2013 roku i od tamtej pory rok po roku startuje na Łotwie. Najlepszy sezon na zapleczu PGE Ekstraligi zaliczył w 2020 roku, ale wówczas jego drużyna spadła na najniższy szczebel rozgrywkowy. Od tamtej pory jest jednym z liderów.

Kolejnymi na liście są zawodnicy, którzy startują w swoich klubach od 2017 roku. Są to Janusz Kołodziej i Leon Madsen. Polak jest wiernym Unii. W całej karierze nie startował w zespole o innej nazwie. Do tej leszczyńskiej wrócił po spadku tarnowskiej i od 2017 roku jest jej liderem. W latach 2017-2020 zdobył 4 tytuły DMP. Madsen kilka razy zmieniał kluby i znalazł swoje miejsce w Częstochowie. W czasie jazdy dla Włókniarza Duńczyk wszedł do ścisłej światowej czołówki, a w 2019 roku był najskuteczniejszym żużlowcem PGE Ekstraligi.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. „To Polska jest moim domem”. Gwiazdor Włókniarza mieszka w Rybniku i za Danią nie tęskni

Żużel. Przed nimi ostatni sezon w gronie juniorów. Ilu z nich utrzyma się w zawodowym żużlu?

Żużel. Kto zdobył najwięcej kompletów w 2023 roku? Oni je kolekcjonowali