Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Mikkel Michelsen to jeden z tych zawodników zagranicznych, którzy jakiś czas temu zamieszkali w Polsce. Duńczyk wielokrotnie wspominał, że w jego profesji przeprowadzka do państwa, które jest obecnie najważniejsze na żużlowej mapie ułatwia wiele spraw. Lider Tauron Włókniarza Częstochowa przyznaje jednak, że w naszym kraju bardzo mu się spodobało i stał się on jego domem.

 

Mistrz Europy w Polsce mieszka już od siedmiu lat. Przez ten czas był zawodnikiem wielu klubów, choć najwięcej czasu spędził w Motorze Lublin. Jego miejscem zamieszkania pozostaje Rybnik. Po ostatniej zmianie drużyny na częstochowskie Lwy na mecze ma szczególnie blisko.

– Szczerze mówiąc, przeprowadzka w 2017 roku była oczywiście w pewnym stopniu wyzwaniem, ale z drugiej strony wiele spraw mi ułatwiła. Zajęło mi to nieco czasu, aby do wszystkiego się przyzwyczaić i na nowo się zorganizować. Dziś jestem jednak szczęśliwy mogąc nazywać Polskę drugim domem. Wiele razy w ostatnich latach wspominałem, że oczywiście posiadam duński paszport, ale to Polska jest moim domem. Nie tęsknię za Danią, tęsknię oczywiście za rodziną, ale to tylko 1.5 godziny samolotem, więc nie ma tragedii – mówił Michelsen w programie La Banda.

Żużel. Anioły przyniosły szczęście FC Barcelonie! Gwiazdy Apatora wspierały Lewandowskiego – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Był na wszystkich turniejach Grand Prix. Chwali zmianę w Challenge’u – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Wielu fanów może się zastanawiać, co 29-latka urzekło w mieście 12-krotnych mistrzów Polski. Jak się okazuje, jest on osobą ceniącą sobie spokój i nieprzepadającą za wielkomiejskim trybem życia. W Rybniku znalazł więc swoje miejsce.

– Ludzie pytają mnie dlaczego mieszkam w Rybniku, bo to małe miasto i nie za wiele się tu dzieje, ale właśnie to mi się tu podoba! Jest cisza i spokój, a to pasuje do mojego stylu życia. Cenię sobie prywatność i nie jestem miłośnikiem wielkich miast. Nie lubię wielkomiejskiego szumu. Życie, które mam w Rybniku bardzo mi pasuje – komentował w rozmowie z Krzysztofem Sałagą.

Michelsen bardzo pozytywnie opowiada również o Polakach. – Polacy to generalnie bardzo gościnny naród. Wszyscy traktują mnie z szacunkiem i są zawsze bardzo mili. Czuję się tu bardzo dobrze – podsumował zawodnik Lwów.

Całą rozmowę Krzysztofa Sałagi z Mikkelem Michelsenem obejrzycie poniżej.