Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wielki powrót stał się faktem. Sześć lat kibice Enea Falubazu Zielona Góra czekali na powtórne przybycie Jarosława Hampela. Żużlowiec przychodzi do drużyny z Grodu Bachusa jako nadzieja, która da utrzymanie i poprowadzi do sukcesów.

 

Z pewnością sporą rolę w transferze Jarosława Hampela odegrała osoba Piotra Protasiewicza. Ta dwójka zna się doskonale, gdyż chociażby przez pięć lat bronili wspólnie barw Falubazu w latach 2013-2017. – Uważam, że z Piotrem będziemy na pewno bardzo dobrze się dogadywać. Mieliśmy okazję przez kilka lat wspólnie współpracować, a także rywalizować. Zawsze to odbywało się w sportowych, dobrych relacjach. Tak jest do dzisiaj, więc uważam, że wszystko będzie w porządku – stwierdził wychowanek Polonii Piła dla klubowych mediów Falubazu.

Enea Falubaz przede wszystkim ma jeden główny cel, czyli utrzymanie. W środowisku słychać o aspiracjach nieco wyższych. Legenda klubu, Andrzej Huszcza liczy nawet na medal. Jak to wygląda okiem nowego zawodnika? – Trudno jest cokolwiek powiedzieć więcej. Dopiero zakończyliśmy sezon. Wszystko, co dzisiaj mówimy, to tak naprawdę jedna, wielka niewiadoma. Trudno powiedzieć, kto w jakiej będzie formie i jaką dyspozycję zbuduje. Nigdy się nie bawię w proroka, kto będzie wygrywał. a kto przegrywał. Natomiast uważam, że możemy zbudować fajny zespół, który powalczy o dobry wynik – odpowiedział z pokorą.

Poprzedni sezon był wyśmienity. Dwadzieścia spotkań i dwadzieścia zwycięstw. Pewien awans. Jakie cele stawia przed sobą i drużyną indywidualny wicemistrz świata? – W zasadzie od samego początku, obserwując mecze Falubazu było widać, że jest to drużyna nie do zatrzymania. Chciałbym startować na dobrym poziomie, jechać konkretnie z zębem. Nie wiem co nas czeka, ale zrobimy wszystko, żeby nie być drużyną słabą. Chcemy być drużyną konkurencyjną, waleczną, która będzie potrafić wygrywać mecze – zakończył Hampel.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Szef Stali odsłania kulisy transferu Miśkowiaka. „Pracowaliśmy już w zeszłym roku” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Jedenaście ,,Mazurków Dąbrowskiego” na jedenastego listopada – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)