Po tym jak Betard Sparta Wrocław poniosła pierwszą porażkę w Lesznie to Enea Falubaz Zielona Góra może tytułować się jedyną niepokonaną ekipą żużlową w Polsce w sezonie 2023. W ostatnich spotkaniach faworyci 1. Ligi Żużlowej męczyli się jednak bardziej niż na początku rozgrywek. Czy są powody do niepokoju? Ireneusz Maciej Zmora twierdzi, że w Enea Falubazie nie trzeba bić na alarm.
Żółto-biało-zieloni męczyli się w domowych spotkaniach z Zdunek Wybrzeżem Gdańsk oraz Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. O wygraną z gdańszczanami musieli drżeć do ostatniej gonitwy, bo po 14. biegach na tablicy wyników widniał rezultat 44:40 dla gospodarzy. Wygrana nie przyszła łatwo także ostatnio na wyjeździe z InvestHousePlus PSŻ-em Poznań.
– Uważam, że nie ma najmniejszych powodów do niepokoju. Każda drużyna podczas sezonu ma spadek formy. W przypadku Enea Falubazu to jest zresztą idealny moment, żeby się z tym zmierzyć. Zespół jest pewny pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej i jakaś drobna zadyszka nie niesie ze sobą teraz żadnych skutków. W mojej ocenie oni będą znowu bardzo silni na najważniejsze mecze tegorocznych rozgrywek – mówi były prezes Stali Gorzów w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl.
W ostatnich tygodniach znacznie lepiej niż wcześniej prezentują się przede wszystkim zespoły z Rybnika oraz Ostrowa Wielkopolskiego. Te drużyny wskazuje się jako potencjalnych rywali zielonogórzan w walce o awans do PGE Ekstraligi. – Peleton pościgowy wprawdzie nieco przyspieszył, ale dysproporcja sił pozostaje tak duża, że nadal nie widzę rywala, który mógłby im realnie zagrozić – ocenia były sternik dziewięciokrotnych mistrzów Polski.
Za plecami zielonogórzan jest jednak bardzo ciekawie. Coraz mniej fanów wierzy w nagłe przebudzenie przedsezonowego faworyta, czyli Abramczyk Polonii. Zdaniem eksperta to ostrowianie są w tym momencie drugą siłą rozgrywek.
– Kolejność w peletonie pościgowym się zmienia. Jeszcze niedawno typowałbym, że tej grupie będzie przewodzić Abramczyk Polonia. Ta drużyna spisuje się jednak poniżej oczekiwań. Niedawno do gry włączył się ROW Rybnik, a teraz niewiarygodnie przyspiesza Arged Malesa i to oni są chyba na ten moment drugą najsilniejszą ekipą w lidze. Jeszcze raz jednak podkreślam, że nie widzę zespołu, który jest w stanie pokonać Falubaz w dwumeczu – podsumowuje Zmora.
W najbliższy weekend zostanie rozegrana ostatnia kolejka rundy zasadniczej na pierwszoligowym szczeblu. Enea Falubaz Zielona Góra podejmie ROW Rybnik. Pewne jest już to, że żółto-biało-zieloni przystąpią do play-offów z pierwszego miejsca.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Dekadę czekali na zwycięstwo. Przełamanie Janowskiego?
Żużel. Starcie rozczarowanych na początku sezonu. Woffinden z nowym numerem!
Żużel. Po latach gwiazdy znów pobiją się o złoto na Wyspach! Potem chcą wygrać SoN
Żużel. Nadchodzi silnikowa rewolucja? W tle tuner mistrzów
Żużel. Mistrzowie na kolanach. Troy Batchelor ze świetnym występem
Żużel. Miał już dość półfinałów! Zawziął się i wyprzedził Holdera