Jedną z nowych twarzy w PGE Ekstralidze 2024 będzie Rasmus Jensen. Duńczyk wszedł z Enea Falubazem Zielona Góra szczebel wyżej i odjechał na tyle dobry sezon, że władze klubu zostawiły go na kolejny sezon. Pewny dyspozycji Duńczyka jest Piotr Protasiewicz, który wieszczy, że będzie to objawienie nadchodzących rozgrywek.
Jensen od dwóch lat zalicza bardzo duży progres. Duńczyk dzięki świetnej postawie w Wybrzeżu Gdańsk trafił do Falubazu, a w tym roku w mocniejszym zespole potwierdził, że szybko się rozwija. Skuteczniejsi od niego w całej lidze byli tylko Wiktor Przyjemski i Przemysław Pawlicki.
Istotne jest też to, że Jensen miał także okazję sprawdzić się z najlepszymi. Podczas zmagań w Drużynowym Pucharze Świata wyglądał bardzo dobrze na torze we Wrocławiu. To właśnie on był najskuteczniejszym żużlowcem reprezentacji Danii i mocno przyczynił się do brązowego medalu.
– Nie zapominajmy o Rasmusie. Moim zdaniem będzie to objawienie PGE Ekstraligi w sezonie 2024. Za rok się spotkamy o tej porze i zobaczymy czy miałem rację czy nie. Takie mam czucie i uważam, że to może być czarny koń i zawodnik, która da nam dużo radości w przyszłym roku – mówił dyrektor sportowy zielonogórzan na antenie Canal Plus.
Przypomnijmy, że zielonogórzanie sezon rozpoczną od rywalizacji na wspomnianym Stadionie Olimpijskim. Mecz 1. kolejki zaplanowany jest na 12 kwietnia.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!