Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich dniach nie było pewne w jakiej dyspozycji zdrowotnej jest Mateusz Cierniak. Absencja w ważnym turnieju sprawiła, że kibice zaczęli się niepokoić czy będzie on w stanie wystąpić w rewanżowym meczu półfinałowym z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Na szczęście ze zdrowiem zawodnika wszystko jest w porządku.

 

Najlepszy junior świata opuścił zmagania w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski, a także nie pełnił roli rezerwowego w 3. rundzie Canal+Online Indywidualnych Mistrzostw Polski. 21-latek ostatnie dni spędził na rehabilitacji i odpoczynku przed kluczowymi turniejami.

– Skoro tutaj siedzę, to wszystko jest dobrze. Będę uczestniczył w tym nadchodzącym meczu. Ostatnie dwa tygodnie poświęciłem na przerwę. Odpuściłem wszystkie zawody, jakie były. Chciałem to poświęcić, aby przygotować się w stu procentach na mecze ligowe oraz bardzo ważne dla mnie zawody, czyli indywidualne mistrzostwa świata juniorów – mówił Mateusz Cierniak na konferencji prasowej.

Przez absencję w zawodach MIMP pewne jest już to, że tarnowianin nie zdobędzie żadnego krążka w tej imprezie przez całą karierę. Od przyszłego sezonu nie będzie on już pełnił roli juniora. To o tyle ciekawe, że wiele wskazuje na to, iż już niebawem po raz drugi zostanie mistrzem świata juniorów.

– Już jednak emocje opadły i nawet się nad ty nie zastanawiam. Jest jeszcze dużo innych zawodów, na których bardziej mi zależy. Musiałem przekalkulować co jest ważniejsze. Moje zdrowie i chęć przygotowania się do ważniejszych celów czy jechać w zawodach i jeszcze sobie pogorszyć sytuację – tłumaczył lider formacji młodzieżowej Koziołków.

Drugi mecz półfinałowy wydaje się dla mistrzów Polski formalnością. W Lublinie pojadą z 18-punktową zaliczką z Częstochowy. Tok przygotowań zawodnika nie zmienia się w porównaniu z innymi meczami.

– Przez cały sezon używam tego samego systemu przygotowań. Oprócz treningów na torze, mam treningi ogólnorozwojowe, bieganie, basen. W zależności na co mam ochotę i co lubię robić. Pod tym względem wszystko jest po staremu – podsumował Mateusz Cierniak.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Jakie są plany bydgoszczan na giełdę transferową? Pedersena nie ma na liście – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. ROW ściąga duży talent. Menedżer potwierdza transfer! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)