Żużel. Co z terminarzem Krajowej Ligi Żużlowej? Jest deklaracja

Terminarz PGE Ekstraligi oraz Speedway 2. Ekstraligi został już dawno ustalony, a kluby uczestniczące w tych ligach mogły w spokoju przygotowywać się do sezonu. Tymczasem, mamy 11 stycznia, a na najniższym szczeblu rozgrywkowym nadal tak naprawdę nic nie wiadomo. Wygląda na to, że na oficjalny kalendarz Krajowej Ligi Żużlowej będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Nadal nie wiadomo, w jakim składzie wystartuje Krajowa Liga Żużlowa w sezonie 2024. Wszystko wskazuje na to, że do rozgrywek przystąpi Kraków. Jeśli jednak chodzi o Rawicz, tutaj sytuacja wygląda gorzej. Nic jednak na ten moment nie jest pewne, więc GKSŻ wciąż wstrzymuje się od publikacji terminarza KLŻ.

– Przed startem sezonu 2023 czekaliśmy do początku marca na Polonię Piła i to się opłaciło. Poza tym każdy powracający do ligi ośrodek, to będzie dla nas wszystkich powód do satysfakcji. Jeśli Kraków czy Rawicz finalnie wystartuje, to myślę, że to nam wszystko zrekompensuje. Oczywiście może się nie udać, ale w interesie żużla warto poczekać – tłumaczy Dariusz Cieślak na łamach polskizuzel.pl

Podmiot zarządzający ligą jest gotowy na każde rozwiązanie. Terminarz poznamy jednak nie wcześniej, niż… na początku lutego. – Już w grudniu mieliśmy gotowy wariant dla sześciu, siedmiu i ośmiu drużyn. I to się nie zmienia. W tej chwili mamy sześciu pewniaków i spokojnie czekamy na rozwój wydarzeń. Jesteśmy gotowi na różne scenariusze. Już to mówiłem po pierwszych rozstrzygnięciach zespołu do spraw licencji, a teraz tylko to powtórzę, że bez względu na wszystko przygotujemy atrakcyjny play-off – podsumowuje Cieślak.

Dla klubów KLŻ brak terminarza to spory problem. Bez konkretnej wiedzy na temat ilości spotkań u siebie, trudno jest rozpocząć sprzedaż karnetów na przyszły sezon. To z kolei w jakimś stopniu może wpłynąć na budżet klubów, które rywalizując na tym szczeblu muszą uważnie oglądać każdą wydaną złotówkę.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Jeden transfer, inne oblicze. Analiza składu ebut.pl Stali Gorzów

Żużel. W Anglii bardzo liczą na Musielaka. Ma stanowić o sile drużyny