Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Betard Sparta Wrocław ma za sobą jeden z najtrudniejszych sezonów w ostatnich latach. Ekipa Dariusza Śledzia dość szybko, bo już na ćwierćfinale, zakończyła rozgrywki ligowe i po roku panowania zeszła z ekstraligowego tronu. Zbigniew Lech wierzy, że kolejny sezon będzie znacznie lepszy w wykonaniu wrocławian i sądzi, iż bardzo dobrym ruchem jest ściągnięcie do klubu Piotra Pawlickiego.

 

Przykład Betard Sparty pokazał, że „zastępstwo zawodnika” nie zawsze jest dobrą rekompensatą. Wrocławianie nie byli w stanie godnie zastąpić zawieszonego Artioma Łaguty. Marzenia o medalach ekipie ze Stadionu Olimpijskiego wyrzucił z głów Włókniarz Częstochowa.

– Nie sądziłem, że to będzie aż tak ciężki sezon dla Sparty. Obrona tytułu zawsze jest trudna, lecz pozostanie na podium wydawało się osiągalne. Splot niekorzystnych okoliczności pozbawił jednak Spartę tej szansy. Równa forma na przestrzeni sezonu, tak naprawdę, tylko Maćka Janowskiego – to za mało w bardzo silnej, polskiej lidze – mówi Zbigniew Lech.

Nieudane rozgrywki sprawiły, że w zespole pięciokrotnych mistrzów Polski zajdą pewne zmiany. Nową twarzą w drużynie jest Piotr Pawlicki. 27-latek zdecydował się na opuszczenie macierzystej Fogo Unii Leszno.

– Moim zdaniem ściągnięcie Piotra to bardzo dobry ruch. Fakt, że Pawlicki i Janowski są przyjaciółmi również ma znaczenie. Wzajemne wsparcie tylko pomoże uzyskać jak najlepsze wyniki. Zapowiada się, że we Wrocławiu będziemy mieli dream team i w tym składzie spodziewam się, że Sparta powalczy już o coś dużego – komentuje były żużlowiec wrocławskiego klubu.

Zdaniem naszego rozmówcy Pawlicki może być przykładem zawodnika, któremu dobrze zrobi zmiana otoczenia. Indywidualny mistrz Polski z 2018 roku w zespole prowadzonym przez Dariusza Śledzia będzie mógł liczyć na duże wsparcie pod kątem sprzętowym.

– Ostatnie sezony pokazały nieco chaosu w startach Piotra. Brakowało stabilnej formy, ale tak bywa w tym sporcie. Mam wrażenie, że borykał się z problemem sprzętowym. We Wrocławiu będzie mógł liczyć na pomoc . Zawodnicy zarówno na meczach jak i na treningach udostępniają sobie w razie potrzeby motocykle,  dzielą się chętnie swoją wiedzą. Uważam, że występy Piotra w Sparcie to szansa zarówno dla Piotra jak i dla klubu – kończy Zbigniew Lech.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Stadion w Coventry uratowany przed wyburzeniem! Miejsce, gdzie przed laty Dugard dokonał niemożliwego – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Baraże powinny wrócić do łask? „Nie widzę na to odpowiedniego uzasadnienia” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)