Przyszłoroczne zmagania na zapleczu PGE Ekstraligi zapowiadają się arcyciekawie. W rozgrywkach nie będzie zdecydowanego faworyta, a kilka ekip głośno mówi o tym, że chce wejść szczebel wyżej. Taki cel mają m.in. w Bydgoszczy, gdzie postawiono na duże zmiany kadrowej. Kluczem do zrealizowania planu może być Franciszek Karczewski, czyli młodzieżowiec, który oficjalnie nie został jeszcze przedstawiony.
Seniorskie zestawienie bydgoszczan wygląda solidnie, ale raczej nie jest znacznie silniejsze od tych, którym dysponują inni pierwszoligowcy. W klubie zostali Andreas Lyager oraz Mateusz Szczepaniak, a do nich dołączono Krzysztofa Buczkowskiego, Kaia Huckenbecka oraz Tima Soerensena. Władze Abramczyk Polonii wierzą, że nowi liderzy okażą się znacznie skuteczniejsi od rozczarowujących Kennetha Bjerre oraz Davida Bellego.
Największa zmiana zajdzie jednak w formacji młodzieżowej. Z dużym bólem z siedmiokrotnymi mistrzami Polski rozstał się najlepszy zawodnik ligi – Wiktor Przyjemski. Junior postanowił, że nie będzie dłużej czekał na awans macierzystego klubu i wybrał ofertę Platinum Motoru Lublin. Działacze z Bydgoszczy musieli go więc kimś zastąpić.
Wiadomo już, że wybór padł na Franciszka Karczewskiego, który nie jest przewidziany do składu ekstraligowego Tauron Włókniarza na kolejny sezon. 17-latek jeszcze nie został oficjalnie potwierdzony przez bydgoszczan, ale zasili właśnie ten pierwszoligowy klub w ramach wypożyczenia. Nad Brdą ponownie ma zdobywać pierwszoligowe doświadczenie.
Młodzieżowiec ma dobre wspomnienia z jazdą na szczeblu 1. Ligi. W sezonie 2022 był wypożyczony do Cellfast Wilków Krosno i jako ligowy debiutant radził sobie naprawdę dobrze. Średnia 1,406 jak na ówczesnego 16-latka to bardzo dobry rezultat.
W Bydgoszczy liczą, że zawodnik choć w pewnej części będzie w stanie wypełnić lukę po Wiktorze Przyjemskim. Jeśli nowi seniorzy będą się prezentować lepiej, a strata wielkiego talentu nie będzie aż tak odczuwalna, to wtedy Abramczyk Polonia faktycznie może myśleć o awansie. Łatwo jednak nie będzie, bo w Ostrowie, Krośnie oraz Rybniku także deklarują chęć jazdy o najwyższy cel.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!