Niedzielny mecz pomiędzy For Nature Solutions KS Apatorem Toruń a Platinum Motorem Lublin zakończył się wynikiem 42:47. Przed drużyną z Torunia ciężkie zadanie, bo żeby myśleć o półfinałach, muszą zanotować dobry występ na bardzo trudnym terenie przy Alejach Zygmuntowskich. Trener Aniołów w pomeczowej wypowiedzi wyjaśnia słabą dyspozycję drużyny oraz wyraża nadzieję na odwrócenie losu w spotkaniu rewanżowym.
Drużyna z Lublina przyjechała do Torunia osłabiona, ze względu na nieobecność Jacka Holdera. Torunianie również nie byli w pełnej dyspozycji. 4 sierpnia, podczas meczu w Gorzowie, Paweł Przedpełski uległ wypadkowi w biegu czternastym. Spowodowało to u niego kontuzję nadgarstka. Kibice Apatora obawiali się, że kapitan nie wystąpi w meczu z Motorem Lublin.
– Nie wiadomo było czy on w ogóle pojedzie, ale wziął to do siebie, że trzeba pomóc drużynie. Jednak jest kapitanem i zobowiązał się, że pojedzie. Wytrzymał dwa biegi, ten upadek jeszcze poprawił
Legenda toruńskiego żużla podkreśla, że Paweł Przedpełski zmagał się podczas tego meczu z ogromnym bólem. Już na początku spotkania, bo w biegu czwartym, zawodnik uległ kolejnemu wypadkowi, co wpłynęło na jego skromny dorobek punktowy. Ostatecznie uzbierał 4 punkty.
Zdaniem trenera, mecz był dobrym widowiskiem, mimo przegranej. Jest świadomy słabych stron toruńskiej drużyny, jednak do Lublina wybiera się z pozytywnym nastawieniem.
– To był dobry mecz dla widzów, dla kibiców. Brak nam juniorów, to widać i tego jednego zawodnika. Uciekła ta rezerwa taktyczna w czternastym biegu, ale co zrobić. Jest nadzieja, że można to wszystko odwrócić. Jedziemy do Lublina, Paweł może będzie świeższy – dodaje Jan Ząbik.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Chris Holder pogratulował bratu. Historyczny wyczyn!
Żużel. Nadzieja na wielki powrót Kołodzieja i głodne zwycięstwa „Lwy”, czyli niedziela w PGE Ekstralidze (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Kolega wywiózł go w płot. „Jak można mnie pomylić z Musielakiem?”
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)