Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)

Ada Franek
27 kwietnia, 2024
18:29

Bezbłędny, kosmiczny Brady Kurtz, świetny Rohan Tungate, bezbłędny po pierwszym zerze Jakub Jamróg, dorzucający punkty Grzegorz Walasek…Zespół Innpro ROW-u Rybnik był bardziej kompletny w potyczce z zespołem z Ostrowa. To zdecydowało o tym, że dwa punkty meczowe zostają na Śląsku. 51:39 to ostateczny rezultat potyczki. Kurtz z kompletem 15 punktów, 12 na koncie Jakuba Jamroga, 10+1 to dorobek Rohana Tungate’a. Wśród przegranych najlepsi byli Frederik Jakobsen i Chris Holder, zdobywcy po 10 oczek i bonusa.

Pierwszy wyścig zaczął się obiecująco dla podopiecznych Antoniego Skupnia, jednak Jakub Jamróg szybko stracił swoją pozycję. Choć Chris Holder szalał na torze, to Rohan Tungate zgarnął z toru trzy punkty. Sebastian Szostak wykazał się najlepszym refleksem w biegu juniorskim. Jego brat Gracjan natomiast odbił trzecią pozycję Maksymowi Borowiakowi. Dla Gracjana był to pierwszy punkt, który zdobył w historii ligowych startów. Trzecie ściganie to bezsprzeczny triumf Grzegorza Walaska i Noricka Blödorna. Choć Gleb Czugunow i Wiktor Jasiński dwoili się i troili, nie byli w stanie dogonić rywali. Sebastian Szostak miał chrapkę na zwycięstwo w czwartej odsłonie zmagań, jednak szybko stracił do rybnickiego duetu. Maksym Borowiak nie był jednak w stanie utrzymać drugiej pozycji, zakończyło się więc biegowym remisem i rezultatem 13:11 po czterech biegach.

Jakub Jamróg zapisał się jako kolejny na liście zwycięzców biegów po swojej wiktorii w piątym wyścigu. Norick Blödorn chciał się napędzić, ale stracił dystans i spadł na czwarte miejsce. W szóstej odsłonie zmagań Wiktor Jasiński sprytnie minął przy krawężniku prowadzącego Grzegorza Walaska, jednak na wszystkim skorzystał Chris Holder. Indywidualny mistrz świata z 2012 roku minął najpierw klubowego kolegę, a później Walaska. Dobry start w ostatnim wyjeździe na tor przed przerwą zanotowali Gleb Czugunow i Brady Kurtz. Czugunow nie zdołał jednak dogonić Australijczyka, a zwycięsko wyszedł z tego Kurtz. Podwójne zwycięstwo rybniczan pozwoliło im odskoczyć w symbolicznej połowie meczu na czteropunktowe prowadzenie (23:19).

Tobiasz Musielak był najlepszy na wejściu w pierwszy wiraż ósmego biegu, za nim cały czas czaił się Grzegorz Walasek. Na doświadczonego Polaka czyhał Frederik Jakobsen, któremu jednak nie udało się zmienić pozycji. Dziewiąty wyjazd na tor to kolejny dobry występ Brady Kurtza i Rohana Tungate’a, jednak pogodził ich inny z Australijczyków w tym meczu, czyli Chris Holder. Serię zamknął remis, do którego doszło po ataku Jakuba Jamroga na Sebastiana Szostaka. Jamróg ominął go po szerokiej, gwarantując podział punktów. Po 2/3 spotkania nadal górą byli rybniczanie, prowadzący 32:28.

Jedenasty wyścig zaczął się od małych perturbacji, czyli nierównego startu Noricka Blödorna. Arbiter Tomasz Fiałkowski ukarał Niemca ostrzeżeniem. W drugiej wersji równych sobie nie miał Rohan Tungate. O jeden punkt walczyli ze sobą Frederik Jakobsen i Blödorn, oczko padło ostatecznie łupem młodego Niemca. Dwunasta odsłona zmagań to podwójna rezerwa taktyczna Mariusza Staszewskiego. Sebastian Szostak i Chris Holder wprawdzie ruszyli spod taśmy najlepiej, jednak musieli uznać wyższość Jakuba Jamroga. Brady Kurtz prowadził od początku trzynastego biegu, a Grzegorz Walasek stracił dystans po kontakcie z rywalami. Remis 3:3 oznaczał, że przed wyścigami nominowanymi rybniczanie nadal mieli sześć punktów zapasu (42:36).

Bieg czternasty to kolejna podwójna rezerwa taktyczna Arged Malesy. Tobiasz Musielak i Sebastian Szostak ruszyli lepiej spod taśmy, co spowodowało przerwanie rywalizacji. Jakub Jamróg, który zdaniem arbitra także się ruszał, i Tobiasz Musielak „zarobili” za swoje zachowanie ostrzeżenia. Najlepszym startem popisał się w powtórce Jakub Jamróg, którego wkrótce dogonił Grzegorz Walasek. Podwójne zwycięstwo czarno-zielonego zespołu oznaczało, że już przed ostatnim wyjazdem na tor zapewnili sobie meczowe zwycięstwo. Pechowo zaczął się dla Chrisa Holdera i Rohana Tungate’a ostatni wyścig, bo na pierwszym łuku upadli na tor. W poetórce równie dobrym refleksem wykazali się Brady Kurtz i Tobiasz Musielak, ale to Polak był pierwszy. Na ostatnim łuku czwartego okrążenia prowadzenie wydarł mu jednak Kurtz. Rezultat 4:2 oznaczał 51:39 dla Ślązaków.

3.kolejka Metalkas 2.Ekstraligi

Innpro ROW Rybnik-Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 51:39

Innpro ROW: Rohan Tungate 10+1 (3,2*,1,3,1), Brady Kurtz 15 (3,3,3,3,3), Jakub Jamróg 12 (0,3,3,3,3), Norick Blödorn 3+1 (2*,0,0,1), Grzegorz Walasek 9+1 (3,2,2,0,2*), Maksym Borowiak 0 (0,0,-), Kacper Tkocz 2 (2,0,0), Paweł Trześniewski 0 (0)

Arged Malesa: Chris Holder 10+1 (2,3,2,2,1*,0), Wiktor Jasiński 1 (0,1,0,-), Tobiasz Musielak 10+1 (1*,2,3,2,0,2), Frederik Jakobsen 3+2 (1*,1*,1,0,-), Gleb Czugunow 5+1 (1,1,2,1*), Sebastian Szostak 9+1 (3,2,1*,2,1), Gracjan Szostak 1 (1,0), Tobiasz Potasznik NS

Bieg po biegu:

1. TUNGATE, Holder, Musielak, Jamróg 3:3

2. S.SZOSTAK, Tkocz, G.Szostak, Borowiak 2:4 (5:7)

3. WALASEK, Blödorn, Czugunow, Jasiński 5:1 (10:8)

4. KURTZ, S.Szostak, Jakobsen, Borowiak 3:3 (13:11)

5. JAMRÓG, Musielak, Jakobsen, Blödorn 3:3 (16:14)

6. HOLDER, Walasek, Jasiński, Tkocz 2:4 (18:18)

7. KURTZ, Tungate, Czugunow, G.Szostak 5:1 (23:19)

8. MUSIELAK, Walasek, Jakobsen, Trześniewski 2:4 (25:23)

9. KURTZ, Holder, Tungate, Jasiński 4:2 (29:25)

10. JAMRÓG, Czugunow, S. Szostak, Blödorn 3:3 (32:28)

11. TUNGATE, Holder, Blödorn, Jakobsen 4:2 (36:30)