fot. Jakub Soboczyński
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

O twardych torach zwykło się mawiać, że są „betonowe”. Niekiedy bardziej ubite są pola startowe, a czasami cały tor jest tak przygotowany. Dawniej w Bydgoszczy betonowy był start i to nie tylko z nazwy. Zawodnicy startowali z betonowych płyt i musieli mieć się na baczności, bo chwila nieuwagi mogła skończyć się bolesnym upadkiem.

 

– Płyty betonowe na torze! Tak, tak, w latach 50/60 żużlowcy startowali z takich „nowinek torowych”. Jak to było w Bydgoszczy? Przeanalizowałem pod tym kątem swoje archiwum zdjęciowe, z analizy wynika ze te betonowe płyty zamontowano w 1952 roku. Na górnym zdjęciu widać je podczas prezentacji do II Criterium Asów. Na pewno jeszcze były w 1961 roku {dolne zdjęcie} – pisał w swoich social mediach miłośnik historii bydgoskiego speedwaya i inicjator powstania muzeum Polonii Bydgoszcz.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O HISTORII JAROSŁAWA GAMSZEJA

– Natomiast tych płyt nie było w 1964 roku, prawdopodobnie podczas przebudowy toru w zimę 1963/1964 wraz z wymianą nawierzchni zlikwidowano je. Pan Andrzej Koselski opowiadał mi, że start z tych betonowych płyt wymagał umiejętnego operowania manetką gazu. Kto przesadził z „gazem” wylatywał w powietrze z motocyklem – dodał Jarosław Gamszej.