Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Oliver Berntzon po trzech latach opuszcza Arged Malesę Ostrów. W najbliższym okienku transferowym zostanie nowym zawodnikiem H. Skrzydlewska Orła Łódź. Szwed zdradza kulisy swoich przenosin i podsumowuje okres startów w zespole z Wielkopolski.

 

Oliver Berntzon był jednym z uczestników turnieju jubileuszowego Tobiasza Musielaka z okazji 15-lecia startów. Turniej odbył się na torze w Lesznie, a Szwed zajął w nim piąte miejsce z dziesięcioma punktami.

– Myślę, że zaprezentowałem się całkiem nieźle. Przez ostatnie trzy tygodnie nie miałem żadnej okazji do jazdy. Dziś sprawdzałem dwa nowe silniki, które okazały się dobre. Takie zawody to dla mnie świetna inicjatywa. W takich turniejach nie jeździmy w stu procentach na poważnie, tylko bawimy się żużlem. Chciałbym, abyśmy mieli więcej tego typu zawodów – powiedział nam Oliver.

Po trzech lata spędzonych w Arged Malesie Ostrów postanowił zmienić barwy klubowe. W minionym sezonie jego średnia biegopunktowa wynosiła 1,821. Razem z zespołem poległ w półfinale 1. Ligi Żużlowej z Enea Falubazem Zielona Góra. Jak wspomina ten okres w klubie z Wielkopolski?

– Miałem wiele wzlotów i upadków przez ten czas. Zawsze byłem szczęśliwy startując w barwach z Ostrowa, choć na pewno oczekiwaliśmy lepszych wyników ode mnie, jak i od drużyny. Mimo wszystko mam za sobą dobre trzy lata w Ostrowie i to jest dla mnie ważne – przekazał.

Już niedługo powinien zostać przedstawiony jako nowy zawodnik H. Skrzydlewska Orła Łódź. W drużynie z centralnej Polski będzie jednym z głównych liderów. 30-latek zdradza, dlaczego opuszcza klub z Ostrowa.

– Rozmawiałem z działaczami klubu i byłem już prawie dogadany na kolejny sezon. Jednak w ostatniej chwili zmienili oni zdanie i wtedy mogłem rozmawiać z innymi klubami. Gdzie trafię, to się okaże – zakończył.

SZYMON MAKOWSKI, POBANDZIE

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Ekspert krytykuje ten wybór! ROW popełnił błąd?

Żużel. Poznań nie był jedyną opcją! Polak miał też inną ofertę z pierwszej ligi