Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kevin Woelbert to jedna z nowych twarzy w ekipie Ultrapur Startu Gniezno. Niemiec po gorszym roku liczy, że wróci na właściwe tory i będzie bardzo mocnym ogniwem w ekipie z pierwszej stolicy Polski. Zawodnik mówi o ambitnych planach i tym, że zespół stać na wygranie 2. Ligi Żużlowej.

 

W szeregach gnieźnian doszło do kilku zmian podczas giełdy transferowej. W klubie, oprócz Woelberta pojawili się Kevin Fajfer oraz Kyle Howarth. Duet zagranicznych liderów Niemiec ma stworzyć z Samem Mastersem.

–  Dlaczego zdecydowałem się na Gniezno? Przede wszystkim ze względu na konkretne plany działaczy, które widać po zawodnikach. Klub ma bardzo dobry skład na 2.ligę i wielkie szanse, aby znów awansować nie tylko do play-off, ale i do 1.ligi – mówi w rozmowie z serwisem sportowegniezno.pl.

Wszystko wskazuje na to, że głównym faworytem do wygrania rozgrywek będzie jednak inna ekipa. Mowa oczywiście o Grupie Azoty Unii Tarnów, która ściągnęła do siebie gwiazdy, jak na drugoligowe warunki. Szeregi tej ekipy zasilili tacy żużlowcy jak David Bellego, Daniel Jeleniewski, Adrian Cyfer czy Timo Lahti.

– Przychodzę tutaj właśnie dlatego, że jest wizja walki o coś więcej niż tylko wygrywanie pojedynczych spotkań. O ile mnie pamięć nie myli, byłem u was w 2008 roku po kilku sezonach spędzonych w Zielonej Górze. Wiele z tego nie pamiętam, ale to już stara historia. Teraz trzeba skupić się na nowych celach, a głównie zrobieniu kroku w stronę 1.ligi, bo wiem, że tego chcą kibice. Ale pamiętajmy, że to tylko sport, więc wszystko jest możliwe – komentuje nowy nabytek klubu z Wrzesińskiej.

O tegorocznych zmaganiach Niemiec chce jak najszybciej zapomnieć. Nie znalazł on uznania w oczach sztabu szkoleniowego Texom Stali Rzeszów i odjechał niewiele spotkań. Teraz Woelbert zamierza nawiązać do swoich najlepszych lat w 2. Lidze.

– Moim najważniejszym celem będzie oczywiście dobre zaprezentowanie się w barwach Startu. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie walczyli o najwyższy cel i osobiście chcę klubowi w tym pomóc. Liczę, że tak jak w latach ubiegłych będę w stanie zaprezentować się na tyle dobrze, że chciałbym znaleźć się w TOP5 2.ligi. To mój ligowy cel na 2024 rok. Indywidualnie chciałbym zakwalifikować się do finałowych zmagań w SEC i GP Challenge. Jeśli udałoby mi się choć część z tego zrealizować, będę bardzo zadowolony – podsumowuje świeżo upieczony żużlowiec Ultrapur Startu.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Adrian Gała: Postąpiłem głupio odchodząc. Chciałbym wrócić do Wybrzeża – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Wicemistrz świata obalał Franco. Przewrotne losy Splita Watermana – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)