Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Drużyna Startu Gniezno okazała się w tym sezonie najsłabsza w całej eWinner 1. Lidze, w związku z czym w przyszłym sezonie wystartuje na szczeblu niżej. Co prawda z klubem pożegnają się liderzy, natomiast zarząd aktywnie działa na rynku transferowym i niebawem powinni ogłosić pierwsze nazwiska.

 

Wiadomo już, iż z klubem żegnają się Antonio Lindbaeck i Oskar Fajfer. Szwed przeniesie się do beniaminka, SpecHouse PSŻ-u Poznań, natomiast tegoroczny lider zasili szeregi Moje Bermudy Stali Gorzów. Odejdzie również Peter Kildemand, który najprawdopodobniej wybierze ofertę drugoligowej Texom Stali Rzeszów. W jego ślady pójdzie rodak, Michael Jepsen Jensen, a jego usługami mocno zainteresowany jest Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Zapewne z klubem pożegna się także Ernest Koza, który powróci do Unii Tarnów oraz Szymon Szlauderbach. Mówi się, że wychowanek Unii Leszno wybierze ofertę Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

Z tego wynika, iż praktycznie cały skład w stosunku do obecnego sezonu ulegnie zmianie. Kto w takim razie wzmocni drużynę Startu? Okazuje się, że dwa transfery są już „klepnięte”. Szeregi drużyny z pierwszej stolicy Polski zasilą Tim Sorensen oraz Hubert Łęgowik. 22-letni Duńczyk tegoroczny sezon spędził w Arged Malesie Ostrów Wielkopolski, gdzie pełnił funkcję zmiennika dla Matiasa Nielsena. Łącznie wyjechał do 18-stu biegów i sezon zakończył ze średnią 0,722 pkt/bieg. Dużo lepiej wiodło mu się w U24 Ekstralidze, gdzie ze średnią 2,247 pkt/bieg był jednym z najskuteczniejszych zawodników ligi.

Hubert Łęgowik ostatnie dwa sezony spędził w Texom Stali Rzeszów. I o ile pierwszy był całkiem niezły, bo zakończył go ze średnią 1,9 pkt/bieg, tak tegoroczny nie był dla niego zbyt dobry. W 11 spotkaniach wykręcił średnią 1,551 pkt/bieg, a na dodatek w końcówce sezonu stracił miejsce w składzie.  „Łęgi” wyraźnie obniżył loty i w nadchodzącym roku z pewnością będzie chciał sobie coś udowodnić.

Jak zapewnił Paweł Siwiński, czyli członek zarządu klubu, celem na przyszły sezon ma być tylko i wyłącznie awans do pierwszej ligi. Zadanie będzie jednak trudne, bowiem aspiracje po raz kolejny będą zgłaszać kluby z Opola i Rzeszowa, a jak zwykle mocni mogą być Łotysze oraz drużyna rawicka. Statystami także nie zamierzają być pozostałe drużyny, więc poziom drugiej ligi ponownie powinien być bardzo wysoki.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Szczere wyznanie Patryka Dudka. „Po 13 latach wszystko co się budowało zostało przez ludzi skreślone”

Żużel. Rosjanie niesłusznie zawieszeni? „To przejaw dyskryminacji narodowościowej”

POLECAMY:

Żużel. Apator sięgnie po mistrza Polski? Wiktor Lampart przymierzany do Aniołów