W miniony weekend mieliśmy sporo ścigania nie tylko w Polsce. Zawodnicy rywalizowali również chociażby w 3. rundzie indywidualnych mistrzostw Włoch, podczas której nie zabrakło polskich akcentów. Niestety zawody zostały zakończone przedwcześnie przez fatalny wypadek.
Wspomniane zmagania odbywały się w Terenzano. Do bardzo groźnego wypadku doszło w 15. wyścigu. Na drugim okrążeniu zdecydowanie z przodu był lider klasyfikacji i dominator cyklu – Paco Castagna. Drugą pozycję zajmował Mattia Santinelli, a nim jechał Omar Vezzaro, który nie opanował motocykla i położył maszynę na drugim łuku. Niestety na bardzo dużej prędkości wjechał w niego jadący na trzeciej pozycji Kevin Cocco.
O tym, jak koszmarny był to wypadek świadczy fakt, że zdecydowano się przerwać zawody. Zaliczone zostały zatem rezultaty po trzech seriach startów. Polski rodzynek w turnieju, Kacper Szopa zdobył sześć punktów. Po trzech rundach Castagna ma już 9 punktów przewagi nad drugim Nicolasem Vicentim.
Na ten moment nie jest jasne, jak poważne mogą być urazy zawodników, którzy uczestniczyli w wypadku. Życzymy im jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem
Żużel. Dał się wyprzedzić w ostatnim wyścigu. Po meczu nie krył niezadowolenia