Piotr Pawlicki. fot. materiały prasowe Betard Sparty Wrocław
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Piotr Pawlicki może mówić o niebywałym pechu. 28-latek już w pierwszym swoim starcie w Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostwach Polski zaliczył bardzo groźny upadek, po którym nie był zdolny do dalszego kontynuowania zawodów. Teraz przekazał nowe informacje.

 

Cała sytuacja miała miejsce w trzecim wyścigu dnia. Pawlicki atakował prowadzącego Adriana Gałę i zdołał wyprzedzić rywala. Ten próbował odbić pozycję, lecz wysunął się na środek toru i uderzył w Pawlickiego, powodując jego groźny upadek. Ten długo nie podnosił się z toru i ostatecznie ratownicy medyczni przetransportowali go do karetki, po czym udał 28-latek udał się do szpitala na szczegółowe badania. Gołym okiem było widać, że „Piter” ma problem z prawą nogą.

Wychowanek Unii Leszno nie przekazał zbyt pozytywnych informacji. – Pierwsze badania potwierdzają złamanie. Jutro kolejne badania – czytamy w niedzielę wieczorem na mediach społecznościowych zawodnika.

Kontuzja Piotra Pawlickiego może bardzo pokrzyżować plany Betard Sparty Wrocław. Polak jest bowiem bardzo pewnym punktem dotychczasowych liderów PGE Ekstraligi i jego brak Spartanie mogą bardzo odczuć.