Sobotni wieczór na zawsze zostanie w pamięci polskich kibiców czarnego sportu. Bartosz Zmarzlik w kapitalnym stylu wygrał Grand Prix Szwecji i przypieczętował swój trzeci mistrzowski tytuł. Tuż po tym jak stało się pewne, że 27-latkowi nikt nie wydrze złotego medalu, poszybował on w górę na rękach rodaków.
Dziewiąta runda tegorocznych indywidualnych mistrzostw świata ułożyła się tak, że w drugim półfinale startowali trzeciej Polacy. Poza Zmarzlikiem o awans do kluczowego wyścigu dnia walczyli Maciej Janowski, Patryk Dudek i Robert Lambert. Chwilę wcześniej w wyścigu brał udział konkurent kiniczanina do mistrzostwa – Leon Madsen.
Duńczyk, z racji tego, że nie dojechał do mety stracił matematyczne szanse na największy sukces w karierze. Nawet w przypadku wykluczenia w półfinale Zmarzlika, Polak byłby wyżej w klasyfikacji przez wzgląd na lepszy wynik z rundy zasadniczej.
Gdy jasne stało się to, że Zmarzlik znów jest mistrzem świata, zawodnicy wstrzymali przygotowania do półfinału. Błyskawicznie pojawiły się gratulacje i Zmarzlik poszybował w górę. Oprócz Biało-Czerwonych przy mistrzu szybko pojawili się także inni multimedaliści – Tony Rickardsson, Jason Crump czy Tai Woffinden.
3-KROTNY ŻUŻLOWY MISTRZ ŚWIATA!!!#SGP pic.twitter.com/WXJvwaMjnG
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) September 17, 2022
Dodajmy, że trzecie złoto to szósty medal IMŚ w kolekcji Zmarzlika. W klasyfikacji wszech czasów klasyfikuje go to na ósmej pozycji.
CZYTAJ TAKŻE:
POLECAMY:
Żużel. „Bałkański kocioł” otworzy trzydziesty sezon cyklu Grand Prix (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Słaby start gdańszczan. Jóźwiak: Czas podnieść się z kolan
Żużel. Kacper Pludra: Będzie tylko lepiej. Dobrze znów poczuć jazdę z przodu (WYWIAD)
Żużel. Robert Makłowicz: Bartkowi życzę suma. W Chorwacji znają żużel (WYWIAD)
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)