Dziś wieczorem czeka nas hitowe starcie w PGE Ekstralidze. For Nature Solutions KS Apator Toruń podejmie faworyzowaną Betard Spartę Wrocław. Obie drużyny mają za sobą po jednym domowym, ale za to zwycięskim spotkaniu. Przed spotkaniem Patryk Dudek wypowiedział się na temat kwestii toru na Motoarenie w Toruniu.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem For Nature Solutions KS Apator Toruń – Betard Sparta Wrocław pojawili się Patryk Dudek oraz menadżer gospodarzy, Robert Sawina. Z ich ust padły opinie dotyczące nawierzchni toru, dyspozycji byłego wicemistrza świata, jak i Ryana Sullivana.
Patryk Dudek zapytany o przystosowanie do nawierzchni na Motoarenie odparł, że jazdy po toruńskim owalu nie brakuje, ponieważ ostatnimi czasy, było ich naprawdę sporo. Zawodnik Aniołów dodał, że na brak jazdy nie może narzekać, jednakże chciałby zmazać plamę po ostatnim biegu z ebut.pl Stalą Gorzów. Choć 30-latkowi kamień spadł z serca po wygranym meczu, to niedosyt ze swojej jazdy pozostał. – Mam wrażenie, że pierwszy mecz u siebie jest bardziej stresujący niż pierwszy na wjeździe – powiedział.
W rozmowie z dziennikarzami, były wicemistrz świata podkreślił rolę toru. – Zauważyłem, że od kilku lat ciężko jest przygotować tak samo tor, jak na treningu, ponieważ on się nie odsypuje w taki sam sposób. Po trzech, czterech biegach następuje równanie i jeździ się po czterech. Tak naprawdę warunki są dla każdego takie same i z tym trzeba się pogodzić. Ten handicap toru, który oczekuje każdy z kibiców jest trudny do zrobienia – tłumaczy.
Na konferencji został również podjęty temat efektowności ligi na początku sezonu. – Na razie te mecze są wyrównane i dosyć ciekawe dla oka. Wyniki są trzymające w napięciu. Nie można na to narzekać i oby było tak cały czas – stwierdził, wyrażając swoją opinię, żużlowiec Apatora Toruń.
CZYTAJ TAKŻE:
POLECAMY:
Żużel. Rufin Sokołowski: Atmosfera wokół żużla w Lesznie jest słaba (WYWIAD)
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest dzika karta na eliminacje Grand Prix
Żużel. Pojechał słabe GP, a potem potrącił go samochód. Bewley liczy na poprawę w Warszawie
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Igrzyska: Nadzieje i obawy (FELIETON)
Żużel. Trener gdańszczan nie gryzie się w język. „Byliśmy słabi”
Żużel. Rywalizacja o złoto w GP popsuje atmosferę w Motorze? Zmarzlik odpowiada
Żużel. Wrócił do Torunia i Apator znów jest mocny! Baron: Chcę, żeby było fajnie (WYWIAD)