fot. media klubowe KS Apatora Toruń
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W Auli Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu odbyła się prezentacja miejscowej drużyny – KS Apatora Toruń. Kibice nie zawiedli, bowiem zapełnili cały obiekt. Prezentację poprowadził znany z Eleven Sports Marcin Musiał, a w powietrzu czuć było duże wyczekiwanie na kolejny sukces Aniołów.

 

Prezentacja rozpoczęła się od przemówienia Ilony i Przemysława Termińskich – prezeski oraz właściciela toruńskiego klubu. Nie zabrakło także przemówienia prezydenta miasta – Michała Zaleskiego. Mówili o wielkich nadziejach, które pokładają w zawodnikach Aniołów. Wynikają one z dotychczasowych obserwacji zawodników na sparingach, treningach oraz zawodach, w których mieli okazję już startować. Wśród zarządu klubu są wielkie ambicje na zdobycie mistrzostwa w nadchodzącym sezonie. – W tym roku mija 10 lat jak rodzina Termińskich powiązana jest z klubem. Na to dziesięciolecie życzymy kibicom i sobie oczywiście złota – mówił Przemysław Termiński

Dalsza część to już prezentacja drużyny. Rozpoczęto od najmłodszych, czyli zawodników klasy 85cc – 140cc. Trener Jan Ząbik powiedział, że widzi w nich duży potencjał. – Patrząc na nich – toruński żużel zdecydowanie ma przyszłość. Jest z kim pracować, są już do ligi przygotowani. Dużo umieją na torze, na crossie. Starają się jak mogą, przyjemnie się na to patrzy. Niech tylko to przełożą na tor i będzie dobrze – opowiadał Jan Ząbik.

Żużel. To nie Motor jest najbogatszym klubem?! Prezes Koziołków zabrał głos – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Kolejni zaprezentowani zostali adepci klasy 250cc oraz 500cc. Następnie na scenę został zaproszony trener pierwszej drużyny – Piotr Baron. Jako, że jest on wychowankiem toruńskiego Apatora, nie zabrakło wspomnień z tym związanych oraz wielu żartów. Trener, zapytany o pierwsze wrażenie związane z drużyną, wyznał, że jest to „dream team”. – Czego chcieć więcej będąc trenerem? Siedzą przede mną mężczyźni, którzy chcą osiągać sukcesy, chcą walczyć i mogę zapewnić, że dużo czasu poświęcili na treningi i przygotowanie do tego sezonu. Mamy jeszcze kilka tygodni żeby ewentualnie coś zmienić. Sparingi pokazały, nad czym jeszcze można popracować – wyznał Piotr Baron

Następnie każdy zawodnik został indywidualnie zapraszany na scenę. Nie zabrakło także dopingu ze strony kibiców, a także dopingu poprowadzonego przez… samych zawodników Apatora. Nieobecny na prezentacji był Robert Lambert, który aktualnie przebywa w Paryżu wraz z pozostałymi zawodnikami startującymi w cyklu Grand Prix. W międzyczasie został zaprezentowany również nowy kevlar, w którym zaszło sporo zmian. Prezentację zwieńczyły pytania od kibiców, a także czas na wspólne zdjęcie czy autograf.

Żużel. Jest ostatni kevlar w PGE Ekstralidze! Duże zmiany w strojach Apatora – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)