Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dla zawodnika i jego teamu przejechanie busem trasy z Cardiff do Polski nie jest wielkim wyzwaniem. Co innego w wypadku, kiedy busa zmienimy na rower, a trasę chcemy pokonać w dwa tygodnie. Takiego zadania w tym roku podejmie się były mistrz świata par, Chris Morton oraz jego kompan podróży, były mechanik Marka Lorama, John Curtis. Wszystko po to, aby wesprzeć fundację Ben Fund. 

 

W zeszłym roku Chris Morton pokonał rowerem trasę z Manchesteru do Cardiff. Curtis dwa lata temu poszedł z kolei na piechotę z Ipswich na Grand Prix Wielkiej Brytanii. W 2024 roku obaj panowie łączą siły w szczytnym celu. 

Start eskapady planowany jest na 17 sierpnia po Grand Prix w Cardiff. Zakończenie 31 sierpnia we Wrocławiu. 

– We Wrocławiu zdobyłem Drużynowy Puchar Świata w 1980. Teraz zamierzam tam wrócić, ale na rowerze. To cztery razy dalej, aniżeli odległość z Manchesteru do Cardiff i będzie to, biorąc pod uwagę wiek, prawdopodobnie największe wydarzenie w mojej dotychczasowej  kolarskiej „karierze”. Zakładamy, że uda nam się pokonać trasę w dwa tygodnie i pogoda będzie nam dopisywała – mówi były mistrz świata dla Speedway Star. 

Rowerowa misja „Walia 2 Wroclaw” ma swój szczytny cel. Mo ona służyć pozyskaniu środków na fundację Ben Fund, pomagającą byłym i kontuzjowanym zawodnikom.

– Chcemy zrobić być może coś szalonego, ale w szczytnym celu. Czy nam się uda? Nie wiem. Wierzę że w sierpniu wjadę w okolice stadionu we Wrocławiu na rowerze. Rozmawiałem z Paulem Ackroydem i mu powiedziałem, że po ubiegłorocznej wyprawie do Cardiff chcę zrobić coś jeszcze bardziej szalonego, bo mam nadzieję będzie to miało swój wydźwięk i zainteresowanie, co pozwoli pozyskać jeszcze więcej środków. Proszenie o datki jest trudne, ale nasz wysiłe,k mam nadzieję, będzie doceniony. Nie mogę doczekać się tego wyzwania – dodaje Chris Morton.

Planowany przebieg trasy z Walii do Wrocławia