Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nicolai Klindt ostatnie tygodnie może zaliczyć do udanych. Zawodnik stał się zdecydowanym liderem Zdunek Wybrzeża Gdańsk i niewykluczone, że awansuje z nim do play-offów 1. Ligi Żużlowej. Duńczyk mówi o znalezieniu recepty na domowy tor, sile Enea Falubazu Zielona Góra oraz tym, że oferty na przyszły sezon jeszcze do niego nie spływają.

 

Świetny występ na gdańskim za torze za Tobą. Byłeś blisko kompletu i poprowadziłeś zespół do wygranej z Orłem Łódź. To jest ta forma, której od siebie oczekujesz?

Oczywiście, że tak! Tego oczekuję od siebie za każdym razem, gdy wyjeżdżam na tor. Zdobyłbym też tyle samo punktów przeciwko drużynie z Rybnika, gdyby nie to, że ruszyłem się na początku biegu 13. Tym razem jestem bardzo zadowolony ze swojego występu. Uważam, że było to moje najlepsze domowe spotkanie w tym roku.

W tym sezonie znacznie lepiej ścigałeś się na wyjazdach. Tor w Gdańsku końcu był przygotowany tak, że czułeś się na nim komfortowo?

Nie jest tajemnicą, że na gdańskim torze ciężko mi szło. W tym roku korzystałem z czterech różnych silników na tym torze. W ostatnich dwóch spotkaniach używałem silnika, który naprawdę dobrze pasuje do tego toru i miałem więcej prędkości niż wcześniej. Nie sądzę więc, że to ma coś wspólnego z przygotowaniem toru. Bardziej ze mną i używaniem odpowiedniego silnika.

Dzięki wygranej jesteście bliżej play-offów niż walki o pozostanie w 1. Lidze Żużlowej. Jak oceniasz Wasze szanse, jeśli znajdziecie się w tej decydującej fazie sezonu?

Wszystko zależy od tego, jak potoczą się inne spotkania. Ta liga jest bardzo nieprzewidywalna. Nigdy bym nie przypuszczał, że Bydgoszcz przegra w Ostrowie, a jednak tak się stało. Wygląda na to, że zajmiemy 6. lub 7. miejsce, ale jesteśmy wystarczająco bezpieczni, aby utrzymać się w lidze. Żeby zwiększyć nasze szanse na play-offy, musimy włożyć cały nasz wysiłek w spotkanie w Ostrowie w sierpniu.

Jak na razie w lidze rządzi Wasz następny rywal, Falubaz Zielona Góra. Patrząc na to, jak jeździ ta drużyna, myślisz, że ktoś jest w stanie im zagrozić w tym sezonie?

W mojej opinii nie sądzę. Nie, kiedy Luke Becker znów będzie gotowy do jazdy. Są po prostu zbyt silni na każdej pozycji w swoim zespole i duży szacunek dla zawodników i klubu za odnoszenie takich sukcesów.

Kolejne dobre wyniki sprawiają, że jesteś jednym z najlepszych żużlowców w lidze. Otrzymałeś już wobec tego jakieś oferty na kolejny sezon bądź wiesz, że Wybrzeże będzie chciało Cię zatrzymać?

Nie otrzymałem żadnych ofert na przyszły rok, ani nie kontaktowałem się z żadnym klubem. To nie jest coś, na czym chcę się teraz skupiać. Jest dopiero lipiec i muszę skupić się na swoich wynikach za każdym razem, gdy wyjeżdżam na tor. Od teraz do października wiele może się wydarzyć, a ja jestem bardzo szczęśliwy w Gdańsku, więc na tym się teraz skupiam.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.

Rozmawiał BARTOSZ RABENDA

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Szokujące słowa prezesa. Ktoś podał ostrowianom ustawienia na poznański tor! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Były zawodnik nie ma wątpliwości. To jest największy problem Smektały – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)