Pomimo, że dwa mecze rundy zasadniczej PGE Ekstraligi jeszcze przed nami, poznaliśmy już zestaw par ćwierćfinałowych fazy play-off. Jedną z nich jest Platinum Motor Lublin kontra For Nature Solutions KS Apator Toruń. Co o swoim rywalu sądzi trener Koziołków Jacek Ziółkowski? Szkoleniowiec postanowił podzielić się z naszym portalem swoimi spostrzeżeniami.
Spotkania pomiędzy Motorem a ekipą z Torunia w tym sezonie kończyły się zwycięstwami obu drużyn. Najpierw w bardzo zaciętym spotkaniu lubelskie Koziołki uległy Aniołom na wyjeździe 44:46. Jednak u siebie Lublin pokazał torunianom prawdziwą dominację i rozgromił Apator 59:31. Jak zatem na ponowne spotkanie z drużyną prowadzoną przez Jana Ząbika zapatruje się Jacek Ziółkowski?
– Dwa ostatnie mecze w Toruniu przegraliśmy, więc do trzech razy sztuka. Z tym, że one były takie dość trudne dla nas, bo rok temu Mikkel Michelsen złamał nogę na próbie toru. W tym roku jechaliśmy bez Dominika Kubery. Myślę, że zawody będą bardzo ciekawe. Nie wiem też, w jakim składzie pojedziemy, bo mecz jest dopiero za tydzień. Niemniej myślę, że będziemy robili wszystko, aby być lepsi dwumeczu z Toruniem i awansować do półfinału – podsumował trener Motoru.
Warto przypomnieć, że w zeszłym roku Koziołki spotkały się z Aniołami w fazie play-off na poziomie półfinału. W nim w dwumeczu lepsi okazali się późniejsi mistrzowie Polski z Lublina, ale na terenie rywali ulegli w stosunku 40:50. Doszło wtedy, do wspomnianego wcześniej wypadku Mikkela Michelsena, który zaliczył upadek na próbie toru, a w konsekwencji złamał nogę. Można zatem stwierdzić, że lublinianie przez ostatnie dwa lata nie znaleźli sposobu, aby zdobyć Motoarenę. Czy Koziołkom uda się przełamać tę złą passę?
– Przed tym meczem zeszłorocznym, kiedy Michelsen złamał nogę, wygraliśmy 4 wcześniejsze spotkania w ostatnich latach. Będziemy się starali, żeby wygrać oba spotkania, a jeżeli to by się nie udało, no to przynajmniej, żeby okazać się lepszą drużyną w dwumeczu – dodał na koniec Jacek Ziółkowski.
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!