fot. Sebastian Daukszewicz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Matic Ivačič to słoweński żużlowiec, który jest kojarzony głównie z występów drugoligowych. Zawodnik zasłynął z tego, że przerwał dominację Mateja Zagara, zdobywając tytuł indywidualnego mistrza kraju. Obecnie jest zawodnikiem Polonii Piła, będąc 23. zawodnikiem pod względem średniej biegowej – 1.76. Z 29-latkiem rozmawiamy o żużlu, a także tematach pozasportowych.

 

Pojechałeś w tym sezonie w 2 lidze kilka spotkań, jak oceniasz sezon w Pile?

W barwach Budmax-Stal Polonii Piła wystartowałem w kilku meczach. Szkoda, że dla mnie regularne ligowe ściganie rozpoczęło się dopiero w drugiej części sezonu. W każdym meczu notowałem dwucyfrowe zdobycze punktowe, więc mogę być zadowolony. Myślę, że tych kilka meczów pokazało, że mogę być ważnym ogniwem drużyny.

Jak Ci się podobało w poprzednim klubie, czyli Kolejarzu Rawicz?

Moje przedsezonowe oczekiwania zostały mocno zweryfikowane. Liczyłem na to, że w Metalice Recycling Kolejarzu Rawicz będę mógł, w końcu, rozwinąć skrzydła. Niestety, z różnych względów, nie miałem na to szansy. Jednak to już zamknięty temat. Cieszę się, że trafiłem do Piły i mogłem pokazać się z dobrej strony.

W 2020 roku wygrałeś Mistrzostwa Słowenii, przerywając 18-letnią passę Mateja Zagara. Co wtedy czułeś?

Rok 2020 był pełen zawirowań. Przez pandemię sezon żużlowy ruszył z dużym opóźnieniem i wiele imprez zostało odwołanych. Moje starty ograniczyły się do trzech meczów ligowych i kilku turniejów, więc tamtego sezonu nie mogę zaliczyć do udanych. Zdobycie tytułu Mistrza Słowenii było więc takim miłym akcentem. Każda wygrana cieszy, a indywidualne mistrzostwo kraju to osiągnięcie, które zawsze fajnie jest mieć na swoim koncie. W 2019 roku byłem bardzo blisko zdobycia tego tytułu. W ostatniej rundzie zrównaliśmy się z Matejem liczbą punktów w klasyfikacji generalnej. O tytule decydował bieg dodatkowy, w którym dojechałem do mety na drugiej pozycji.

Kto jest Twoim sportowym idolem? Jakie były początki Twojej Kariery i kto Ci pomagał na samym początku?

Moim sportowym idolem jest pięciokrotny indywidualny mistrz świata w motocrossie – Tim Gajser. Wiem, jaką ciężką pracę wykonał, aby być w światowej czołówce. Podziwiam też Bartka Zmarzlika. Początkowe lata mojej kariery były bardzo ciężkie. Startowałem głównie w Słowenii i sąsiednich krajach, w których speedway nie jest tak popularny jak w Polsce. Trudno było pozyskać sponsorów i nie miałem dostępu do dobrego sprzętu. W tamtym czasie mogłem liczyć przede wszystkim na pomoc rodziny, która robiła wszystko, abym mógł spełniać się w tym, co kocham. Zawsze w parku maszyn wspiera mnie mój tata. Teraz jestem w innym miejscu, dzięki Sponsorom i przede wszystkim dzięki mojemu menadżerowi Pawłowi Woźniakowi. To On jakiś czas temu postawił na mnie, zaufał mi i cały czas mogę liczyć na Jego ogromne wsparcie. Jestem mu za to bardzo wdzięczny i dziękuję za wszystko, co dla mnie robi.

Słoweński żużel kojarzony jest przede wszystkim z Matejem Zagarem, czy czujesz, że jesteś w jego cieniu, jak sobie z tym radzisz?

Matej Žagar jest dobrym zawodnikiem i sporo osiągnął, ale ja absolutnie nie czuję, że jestem w jego cieniu. Znam swoją wartość i jeszcze nie pokazałem wszystkich swoich możliwości.

Gdzie mieszkasz na co dzień?

Od jakiegoś czasu mieszkam głównie w Polsce, w Bydgoszczy.

Jesteś Słoweńcem… kraj ten jest znany z pięknych krajobrazów, co byś polecił kibicom speedwaya do zobaczenia w Słowenii?

Jest wiele ciekawych i pięknych miejsc w moim kraju. Na pewno każdy znalazłby coś dla siebie. Obowiązkowymi atrakcjami turystycznymi, które należy odwiedzić są: najdłuższa i najpiękniejsza w Europie Jaskinia Postojna oraz najbardziej romantyczne miejsce w Słowenii – jezioro Bled. Warto zobaczyć mamucią skocznię narciarską w Planicy, bo dopiero „na żywo” można poczuć ogrom tego obiektu. Urocze są też małe, nadmorskie miejscowości takie jak: Piran, Koper czy Izola.

Ulubione Twoje słoweńskie jedzenie to…?

Nie mam jakiegoś jednego ulubionego dania. Bardzo lubię wracać do rodzinnego domu, bo zawsze czeka na mnie coś pysznego, przygotowanego przez mamę lub babcię.

W ostatnim czasie głośno w Polsce i Słowenii jest o meczu w koszykówce, gdzie Polska pokonała Słowenie, oglądałeś mecz? Jakie nastroje Ci towarzyszyły?

Tak, oglądałem ten mecz. Polska okazała się po prostu lepsza. Taki jest sport, że nie zawsze faworyci wygrywają. Gratuluję polskiej drużynie świetnego meczu.

Jaki jest Twój ulubiony tor żużlowy, a jaki najmniej lubisz?

Trudno mi wskazać jeden tor, na którym szczególnie lubię jeździć. Jeżeli muszę wskazać, to może… Bydgoszcz, Grudziądz albo Lendava. Zdecydowanie nie pasuje mi tor w Wittstocku.

Jakie jest Twoje hobby poza speedwayem?

Wolny czas spędzam aktywnie. Kiedy jest tylko możliwość jeżdżę na motocrossie, a w zimie na nartach. Bardzo lubię też pływać.

Czy czujesz, że jesteś w stanie nawiązać jeszcze walkę z najlepszymi?

Oczywiście, że tak. Przede mną jeszcze wiele wyzwań i dołożę wszelkich starań, aby zawalczyć o najwyższe cele. Wierzę, że ciężką pracą i przy odrobinie szczęścia można wiele osiągnąć.

Co chcesz w przyszłości robić po zakończeniu kariery?

W tej chwili skupiam się tylko na żużlu. Na decyzje, co do przyszłości po zakończeniu kariery, przyjdzie odpowiedni czas.

Dziękuję za wspólną rozmowę.

Dziękuję. Pozdrawiam.

Rozmawiał ALBERT FEDOROWICZ

 CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. 40 lat od debiutu „spaghetti” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Zmarzlik zaryzykował przed GP Szwecji. „Tata przywiózł mi silnik” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Z dyskietką na dworzec i długie „wiszenie” na telefonie. Kulisy dawnego dziennikarstwa – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

One Thought on Żużel. Matic Ivačič: Początkowe lata mojej kariery były ciężkie. Podziwiam też Bartka Zmarzlika (WYWIAD)
    Żużel. Szykuje się powrót po latach? Falubaz widzi Duńczyka na pozycji U-24 - PoBandzie - Portal Sportowy
    20 Sep 2022
     8:14am

    […] PrevPoprzedniŻużel. Matic Ivačič: Początkowe lata mojej kariery były ciężkie. Podziwiam też… […]

Skomentuj

One Thought on Żużel. Matic Ivačič: Początkowe lata mojej kariery były ciężkie. Podziwiam też Bartka Zmarzlika (WYWIAD)
    Żużel. Szykuje się powrót po latach? Falubaz widzi Duńczyka na pozycji U-24 - PoBandzie - Portal Sportowy
    20 Sep 2022
     8:14am

    […] PrevPoprzedniŻużel. Matic Ivačič: Początkowe lata mojej kariery były ciężkie. Podziwiam też… […]

Skomentuj