Dobre wiadomości z Leszna. Roman Jankowski jest coraz bliżej powrotu do pracy po ostatnich bardzo nieprzyjemnych wydarzeniach. Jak przekazał Piotr Baron, opiekun młodych zawodników wyszedł już ze szpitala i dochodzi do dobrej dyspozycji.
Wiadomość o pobiciu legendy leszczyńskiego żużla zszokowała całe środowisko żużlowe. Były zawodnik doznał poważnych obrażeń i ostatnie tygodnie musiał spędzić pod okiem lekarzy. Niebawem ma jednak wrócić do pracy.
– Roman, z tego co jak wiem, to już jest po szpitalu. Czuje się w miarę dobrze, jak się rozmawia to nie słychać głosów bólu. Osobiście się nie widzieliśmy, rozmawialiśmy chwilę przez telefon. Roman ma czas, niech się kuruje ile potrzeba. Jest teraz młodzież, która na sali też wzięliśmy pod swoje skrzydła ja i Michał Turyński, więc Roman niech się kuruje. Ma wrócić w pełni sił i myślę, że to już będzie niebawem, to jest kwestia tygodnia lub dwóch – powiedział w Radiu Eska Piotr Baron, menadżer FOGO Unii Leszno.
Jankowski jest niezwykle ważnym elementem sztabu szkoleniowego leszczyńskich Byków. To właśnie on odpowiada za szkolenie i przygotowanie najmłodszych zawodników. Co roku nowe talenty, które wychodzą spod jego ręki, pokazują się z dobrej strony w przeróżnych rozgrywkach.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!