Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niedzielne popołudnie w Krośnie nie należało do najlepszych dla Krzysztofa Kasprzaka. Wicemistrz świata z 2014 roku do dorobku drużyny dorzucił jedynie trzy punkty. Po meczu przyznał, że tor był bardzo twardy i nie zgadzał się z decyzją arbitra, który ukarał go żółtą kartką.

 

W biegu czwartym Krzysztof Kasprzak oraz Piotr Pawlicki zawzięcie rywalizowali od drugą pozycję. Zawodnik gości zdołał wyprzedzić rywala, ale bardziej doświadczony żużlowiec odbił pozycję w zdecydowany sposób tuż przed metą. Między rywalami doszło do kontaktu i sędzia Krzysztof Meyze postanowił ukarać Kasprzaka żółtą kartką.

– Była to zwykła sytuacja torowa. Dotknęliśmy się, w czasie kontaktu byłem już motocykl przed Piotrem. Noga mi odeszła, a sędzia źle zinterpretował tę sytuację. To nieprawda, że go kopnąłem, bo po co miałem kopać, jeżeli byłem z przodu. Nie ma sensu przecież kopać w powietrze. Dlatego bardzo mocno dziwi mnie taka interpretacja – komentował na gorąco zawodnik Cellfast Wilków Krosno.

Krajowy zawodnik beniaminka z pewnością będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o niedzielnym występie. Okazję na dobre punkty miał chociażby w biegu trzynastym, ale wtedy napotkał na problemy sprzętowe.

– W trzecim starcie zderzyłem się pod płotem z Andrzejem, który raczej mnie nie widział i na tym bardzo dużo straciłem. W moim ostatnim biegu zatarł się silnik i z prowadzenia spadłem na czwarte miejsce. Wyprzedzili mnie wszyscy po kolei, nie miałem co zrobić – komentował 38-latek.

Przed konfrontacją krośnieńsko-wrocławską wszyscy zastanawiali się nad tym, jak będzie się prezentował tor Cellfast Wilków. Był to bowiem pierwszy mecz po słynnym już skandalu z meczu z ebut.pl Stalą Gorzów, po którym zawieszona została licencja toru beniaminka PGE Ekstraligi.

– Tor był inny niż zwykle. Bardzo twardy. Musiał być codziennie ubijany, bo, jak wiadomo, jesteśmy teraz na cenzurowanym. Dziś głównie decydował start, jak zawsze na takich torach, i ciężko było coś zrobić – podsumował Krzysztof Kasprzak.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Wiktor Przyjemski: Szkoda tych dwóch ostatnich biegów. Jazdę oceniam dobrze – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Na korcie wygrywała z Jędrzejowską. Dziś dopinguje PSŻ Poznań – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Prezes PZM wybrany. Michał Sikora z kolejną kadencją – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)