Od 2022 roku nie oglądamy rosyjskich zawodników na arenie międzynarodowej. Do pewnego czasu nie mogli oni startować także w rozgrywkach ligowych, lecz paru z nich zdecydowało się startować w nich pod polską flagą. Kontrowersyjny ekspert zmienił zdanie i chciałby ich powrotu do Grand Prix, aby podnieść poziom tego cyklu.
Wybuch wojny w 2022 roku pomiędzy Rosją a Ukrainą poskutkował zawieszeniem reprezentacji Rosji w światowym żużlu. Od tamtego czasu nie zobaczyliśmy żadnego z reprezentantów chociażby w walce o tytuł mistrza świata. Dopiero w minionym sezonie kilku z nich wystartowało pod polską licencją w PGE Ekstralidze oraz SGB Premiership.
We wtorek natomiast poznaliśmy listę stałych uczestników Grand Prix 2024. Próżno na niej szukać Rosjan, których nie zobaczymy trzeci rok z rzędu. Wielu kibiców chciałoby ich powrotu do cyklu, bo to zdecydowanie podniosłoby poziom cyklu. Wszyscy oczywiście mamy w pamięci szaleńczy pojedynek Artioma Łaguty i Bartosza Zmarzlika w 2021 roku. W tej sprawie ustosunkował się także były trener oraz żuzlowiec.
– Ja pomijam wszystkie polityczne sprawy. Poziom tego Grand Prix zmusił mnie do takiego posunięcia, że widziałbym w Grand Prix Sajfutdinowa i Łagutę. Nie obchodzi mnie pod jaką flagą mieliby oni jeździć, ale tylko dla podniesienia poziomu tej imprezy, bo ona z roku na rok dziadzieje. Bartek Zmarzlik nie ma przeciwników. Ten zawodnik przez kilka lat będzie niezagrożenie zdobywał tytuły mistrza świata. Za dwa lata może już wyrównać rekord Ivana Maugera i Tony’ego Rickardssona – powiedział w rozmowie z nami Jan Krzystyniak.
Choć żużlowy ekspert był wcześniej przeciwny startom Rosjan, to teraz zaskakująco zmienił swoje zdanie. – Na pewno wszystkich was zaskoczę, bo byłem przeciwny startom tych zawodników. Jednak zmieniłem zdanie, bo ci dwaj zawodnicy są potrzebni, aby podnieść poziom cyklu. Ludzie mieliby przynajmniej widowisko, a Zmarzlik musiałby się jeszcze bardziej wysilić, aby ich pokonać. A z obecnymi zawodnikami pokazał nam w ostatnich dwóch latach, że robi co chce – zakończył.
SZYMON MAKOWSKI, POBANDZIE
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Maciej Janowski zabrał głos! Skomentował brak przyznania stałej dzikiej karty (WIDEO)
Żużel. Ponad rok temu uległ koszmarnej kontuzji. Walczy o powrót do normalnego życia
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!