Jason Doyle. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Poznańskiego finału Mistrzostw Polski Par Klubowych nie dokończył lider Fogo Unii Leszno, Jason Doyle. Australijczyk musiał przedwcześnie wycofać się z zawodów ze względu na kontuzję palca. Żużlowiec został podczas jazdy trafiony kamieniem z toru i według pierwszych, niepotwierdzonych diagnoz miał złamać palca.

 

Wszystko przez kamienie na poznańskim torze. Na to, że całkiem spore odłamki mogą sprawić problemy zawodnikom, jeszcze przed zawodami uwagę zwracał Tai Woffinden.

I właśnie podczas jednego z biegów Australijczyk został trafiony kamieniem w rękę, co zakończyło się bolesną kontuzją. W dwóch pierwszych gonitwach Doyle był bezbłędny (3,2*), ale po tym incydencie na tor już nie wyjechał. A Tai Woffinden wrzucił na swoje social media kolejną fotografię, potwierdzającą kontuzję Doyle’a.

Australijczyk potwierdził swój uraz w wywiadzie dla nSport+, ale na razie nie wiadomo czy będzie musiał zrobić sobie przerwę od speedwaya. Wierzymy, że dokuczliwy i bolesny uraz nie wykluczy Doyle’a z rywalizacji w PGE Ekstralidze. Tym bardziej, że Unia będzie musiała sobie już radzić bez kontuzjowanego Damiana Ratajczaka.