Żużel. King’s Lynn Stars z nowymi nadziejami i Polakiem jako liderem. „Tobiasz Musielak jest klasowym zawodnikiem”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

„Gwiazdy” mają nadzieję zakończyć gorszy okres w najnowszej historii i powalczyć o miejsce w fazie play-off. Jednym z kroków prowadzących do lepszych wyników miała być przebudowa składu, którą przeprowadzono pomiędzy sezonami. Jednym z zawodników, który trafił na Adrian Flux Arenę jest Tobiasz Musielak. Promotorzy klubu wiążą z nim duże nadzieje.

 

W ostatnich sezonach ekipa z King’s Lynn zajmowała miejsca w dolnej części tabeli. Szczególnie słabo wypadli w 2023 roku, kiedy to zamknęli tabelę z dużą stratą do choćby przedostatniej ekipy. W związku z tym zarząd musiał zdecydować się na duże zmiany – Przywrócenie Roba Lyona na stanowisko menadżera zespołu to ruch, z którego wiem, że fani będą zadowoleni i mam nadzieję, że będą również zadowoleni z ambicji, jaką pokazaliśmy w budowaniu składu. Musieliśmy stworzyć nowy zespół i zacząć od nowa – powiedział w rozmowie z kingslynn-speedway.com promotor klubu Dale Allitt.

Jednym z nowych nabytków w zespole z Adrian Flux Arena jest Tobiasz Musielak, który w poprzednim roku został Drużynowym Mistrzem Anglii. Allitt nie kryje, że bardzo zależało mu na sprowadzeniu do drużyny Polaka – Wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani współpracą z Tobiaszem Musielakiem, który jest klasowym zawodnikiem i ma duże doświadczenie w Wielkiej Brytanii. Kiedy dowiedzieliśmy się, że będzie dostępny, był zawodnikiem, którego bardzo chcieliśmy sprowadzić i wszyscy pracowali razem, aby zawrzeć umowę – wyjaśnił.

Ważnym ruchem dla „Gwiazd” może być powrót Nielsa K. Iversena. Duńczyk ma wiele pozytywnych wspomnień związanych z tym klubem, bowiem reprezentował jego barwy podczas swoich najlepszych sezonów. Promotor uważa, że doświadczony żużlowiec wniesie dużo dobrego do drużyny – Myślę, że Niels K. Iversen również może być kluczowym zawodnikiem. Ma ogromne doświadczenie, przez lata wiele zrobił dla klubu, a pod koniec ubiegłego sezonu był w fantastycznej formie – ocenił.

Chociaż inne kluby nie próżnowały na rynku transferowym kontraktując zawodników ze światowej czołówki Allitt uważa, że zespół z King’s Lynn nie jest na straconej pozycji – Wiemy, że liga jest naprawdę trudna i wydaje się, że z roku na rok staje się coraz silniejsza. W trakcie sezonu pojawi się tu wiele dobrych drużyn, ale czujemy, że jesteśmy w stanie mieć duży wpływ na wydarzenia – podsumował.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Koniec przerwy! Janowski już na torze!

Żużel. Dominator z Zielonej Góry i dobra postawa bydgoszczan, czyli jak radziły sobie na własnym torze kluby z 1. ligi żużlowej?

Żużel. Wielkie szczęście u Zmarzlików! „Mamusia była bardzo dzielna”