Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po masowych odejściach i informacji o tym, że Trans MF Landshut Devils nie przystąpią do rozgrywek 1. Ligi Żużlowej, kibice w końcu dostali pozytywne wieści. W zespole z Bawarii wciąż ścigał się będzie Kim Nilsson.

 

Szwed to bardzo pozytywne zaskoczenie w tegorocznych zmaganiach. Choć wielu skazywało go na bardzo słaby wynik po sensacyjnym awansie do cyklu Grand Prix, to on ambitnie walczył z rywalami, a nawet zdołał raz dotrzeć do finału.

W rozgrywkach ligowych także spisywał się dobrze. Zaliczył ogromny progres średniej biegopunktowej i zakończył zmagania z wynikiem 1,9 punktu na bieg. To trzeci najlepszy rezultat w bawarskiej ekipie.

Zawodnik nie zdecydował się na opuszczenie Landshut po tym jak klub postanowił, że nie przystąpi do zmagań w 1. Lidze Żużlowej. Już pewne jest to, że Nilsson pojedzie w drużynie Diabłów na najniższym szczeblu rozgrywkowym.


– Czuję się bardzo, bardzo dobrze w Landshut. Klub, otoczenie, a zwłaszcza kibice są wspaniali i to doceniam. To wszystko mi po prostu pasuje i dlaczego miałbym to zmieniać. Będziemy mieli bardzo dobry zespół i nie mogę się doczekać mojego trzeciego sezonu tutaj z Diabłami – tłumaczy oficjalnie Nilsson.

Niebawem powinniśmy poznać kolejne nazwiska w składzie Bawarczyków na sezon 2024.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Texom Stal dała Pedersenowi kosmiczny kontrakt? W Rzeszowie zaprzeczają – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. 18-latek skomentował swój życiowy sukces. Wie, z czego wynika niemoc w Ekstralidze (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)