Wielu kibiców ZOOleszcz GKM-u Grudziądz mogło być zszokowanych po drugim starcie Nickiego Pedersena. Duńczyk odmówił dalszej jazdy na krośnieńskim torze i przekazał Łukaszowi Benzowi z Canal Plus, że mocno odczuł poprzednie starty. W mediach społecznościowych nie brakuje komentarzy, że 46-latek powinien ponieść konsekwencje za swoje zachowanie. Tych nie należy się jednak spodziewać.
Pedersen dobrze wszedł w zawody w Krośnie. Trzeci wyścig padł jego łupem. Duńczyk nie miał problemu z ograniem rywali. Kłopoty zaczęły się w kolejnym starcie. Wtedy bardzo wąsko wchodził w łuki i widać było, że miał duże problemy z panowaniem nad motocyklem.
Reporter Canal Plus przekazał, że Duńczykowi tak wyrywało nogę podczas jazdy, że nie chciał dalej ryzykować swojego zdrowia. Duńczyk miał mocno odczuć dwa starty na krośnieńskim owalu. Po zawodach w busie był na łączach ze swoją fizjoterapeutką.
– Nie próbowałem nawet go namawiać. Jeżeli zawodnik się źle czuje, to nie ma sensu na siłę puszczać go do biegu. Dlatego zrobiłem zmianę – tłumaczył Janusz Ślączka po meczu na antenie Canal+Sport 5.
– Jeżeli zawodnik się źle czuł, to jakie konsekwencje? Przyjechał na mecz, chciał jechać, startować, zdobywać punkty. Jakie konsekwencje w takiej sytuacji można wyciągać? – pytał retorycznie opiekun Gołębi.
Grudziądzanie ostatecznie przegrali w Krośnie 41:49. Sytuacja zespołu z Hallera 4 robi się coraz bardziej skomplikowana. Po czterech meczach mają na koncie jeden punkt. W piątek udadzą się na wyjazdowy mecz do Torunia.
– My chcemy zawsze walczyć o coś więcej. Nie jedziemy tak, żeby mało czy dużo przegrać. Chcemy wygrywać mecze. Będziemy się przygotowywać, żeby pojechać jak najlepiej – skomentował Janusz Ślączka.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!