Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski. Foto: Radek Kalina, Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pierwszym niedzielnym spotkaniem PGE Ekstraligi będzie potyczka Moje Bermudy Stali Gorzów zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa. Gorzowianie przystąpią do niedzielnej potyczki z pozycji trzeciego zespołu PGE Ekstraligi. Czy na drodze ich szczęścia stanie pewien kadrowy brak?

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Mecz na Śląskiej z perspektywy domowego fotela (lub parku maszyn) oglądał będzie Szymon Woźniak, który ucierpiał w kraksie z Oskarem Fajferem podczas 1/4 finału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Gdańsku. Wprawdzie badania nie wykazały złamań u wychowanka Polonii Bydgoszcz, będzie on jednak pauzował i podczas batalii z Lwami wesprze swój zespół nie punktami na torze, a co najwyżej trzymaniem kciuków.

Ta sytuacja oznacza dla Wiktora Jasińskiego „awans” pod meczowy numer 9. Poza tym kibice nadal będą oglądać Jakuba Stojanowskiego, a Bartosz Zmarzlik pojawi się ze swoim stałym numerem – 13.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów: 9. Wiktor Jasiński, 10. Anders Thomsen, 11. Martin Vaculik, 12. Patrick Hansen, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Jakub Stojanowski, 15. Mateusz Bartkowiak

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa: 1. Leon Madsen, 2. Bartosz Smektała, 3. Fredrik Lindgren, 4. Jonas Jeppesen, 5. Kacper Woryna, 6. Jakub Miśkowiak, 7. Mateusz Świdnicki