Żużel. Huckenbeck przygotowuje się do sezonu w Grand Prix. „Memoriał Jancarza był dobrą okazją do sprawdzenia pewnych ustawień”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sezonie 2024 Niemiec Kai Huckenbeck debiutuje jako pełnoprawny uczestnik cyklu Grand Prix. Nic zatem dziwnego, że do rywalizacji o Indywidualne Mistrzostwo Świata chce być jak najlepiej przygotowany. Jednym z elementów owych przygotowań był „edukacyjny” start w Memoriale Edwarda Jancarza na torze w Gorzowie. To właśnie na owalu w mieście nad Wartą za niespełna trzy miesiące Niemiec będzie rywalizował o punkty Grand Prix.

 

– O ile się nie mylę, byłem tu po raz ostatni w 2018 z zespołem Grudziądza i pojechałem chyba dwa biegi. W momencie kiedy pojawiła się okazja, aby w zawodach wystartować, nie zastanawiałem się zbyt długo. Była na pewno dobra okazja do przypomnienia sobie toru, posprawdzania pewnych ustawień i przekonania się na tle silnej obsady zawodów, w którym miejscu na początku sezonu się znajduję. Nie było na pewno źle, ale wiem, co jeszcze muszę poprawiać i nad czym muszę pracować. Co do kwestii toru, czy mi odpowiada czy nie, to dla wszystkich zawodników jest taki sam, a podczas zawodów najważniejszy był start – mówi Huckenbeck w rozmowie z startband.de.

Działacze Stali od dłuższego czasu wykorzystują fakt położenia blisko Niemiec i starają się pozyskać kibiców speedwaya z tego kraju. Wychodzi to całkiem dobrze. Na zawodach ku czci Jancarza naszych zachodnich sąsiadów nie brakowało. Wedle szacunków pojawiło się ich około trzystu. Nie brakowało też kibiców, którzy przyjechali specjalnie po to, aby dopingować Niemca.

– Na pewno jest to miłe, że niemieccy kibice pojawili się tutaj i na pewno ich obecność będę odczuwał również podczas Grand Prix w czerwcu. Czy moja popularność wzrosła? Nie mi oceniać. Uważam jednak, że po tym jak zostałem uczestnikiem Grand Prix 2024 moja rozpoznawalność jest większa i zrobię wszystko, aby pojechać jak najlepiej – podsumował Niemiec.

CZYTAJ TAKŻE

Żużel. Jest ostatni kevlar w PGE Ekstralidze! Duże zmiany w strojach Apatora

Żużel. Nowa umowa w Poznaniu. PSŻ ze sponsorem tytularnym