Rohan Tungate na prowadzeniu
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po 10. biegu finału 1. Ligi Żużlowej stało się jasne, że Enea Falubaz Zielona Góra oficjalnie awansował do PGE Ekstraligi. Po dwóch latach rozłąki z najwyższą klasą rozgrywkową ponownie będziemy mogli oglądać poczynania zespołu spod znaku „Myszki Miki”. Swój wyczyn dokonali nie przegrywając ani jednego spotkania w 2023 roku!

 

Data 22 sierpnia 2021 roku siedziała w głowach kibiców z Zielonej Góry naprawdę długo. To właśnie wtedy okazało się, że Falubaz spadł po raz pierwszy od wielu lat z PGE Ekstraligi. Plan był jasny – jak najszybciej awansować i wrócić do walki o medale w najwyższej klasie rozgrywkowej. On jednak nie wypalił, bo w finale minimalnie przegrali z Cellfast Wilkami Krosno. Porażka była na tyle bolesna, ponieważ w ostatnich tygodniach ubiegłorocznych rozgrywek zielonogórzanie wyglądali bardzo pewnie.

W kolejnym sezonie postanowili przebudować nieco swój skład, ściągając do zespołu Przemysława Pawlickiego i Rasmusa Jensena. Ponadto wzmocniono formację młodzieżową, a Jana Kvecha postanowiono wypożyczyć do rybnickiego ROW-u. W ten sposób do ekipy dołączył także Luke Becker. Zdaniem wielu ekspertów ta drużyna miała być jeszcze silniejsza niż poprzednia i zagwarantować wyczekiwany awans.

Przez cały sezon 2023 przeszli jak burza. Choć momentami byli bardzo blisko potknięcia, to Enea Falubaz ani razu nie przegrał z żadną drużyną. Przeszli tym samym do historii jako piąty zespół, który zakończył rozgrywki z samymi zwycięstwami. Ich bilans wynosi 20-0-0, co zasługuje na olbrzymie uznanie.

Awans, a zarazem powrót do PGE Ekstraligi przypieczętowali w starciu z ROW-em Rybnik na własnym obiekcie. W wyścigu numer dziesięć zwyciężył Rohan Tungate, wygrywając wraz z Luke Beckerem 4:2, co dało im oficjalnie awans do najlepszej ligi świata.