Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Enea Falubaz Zielona Góra pewnie pokonuje ROW Rybnik 58:32. Klub z Winnego Grodu tym samym zwycięża rozgrywki 1. Ligi Żużlowej i powraca po dwóch latach do PGE Ekstraligi. Z bardzo dobrej strony spisał się Rasmus Jensen. Duńczyk zdobył 14 punktów.

 

Już od początku spotkania gospodarze pokazali swoją moc. W biegu pierwszym co prawda dobrze wystartował Patryk Wojdyło, a po szerokiej napędzał się Matej Žagar, to się jednak zmieniło. Słoweńca minął Rohan Tungate, a Polaka Przemysław Pawlicki. Bieg juniorski był dalszym powiększaniem przewagi Enea Falubazu. Już na starcie pecha doświadczył Paweł Trześniewski, który doświadczył defektu. Osamotniony Kacper Tkocz wprawdzie był w kontakcie z zielonogórzanami, ci jednak od razu założyli go, podwójnym zwycięstwem powiększając przewagę w meczu. Przełamanie nastąpiło w trzeciej gonitwie, kiedy Brady Kurtz założył się Luke’a Beckera, wychodząc na prowadzenie. Za jego plecami jechał zielonogórski duet, z dużą stratą z tyłu natomiast Kamil Winkler. Kolejny rezultat 4:2 na zamknięcie serii powiększył przewagę „Motomyszy” do ośmiu oczek (16:8). Patryk Wojdyło miał zakusy na wygranie wyścigu, ale wyprzedził go Rasmus Jensen.

Druga seria zawodów zaczęła się niefortunnie dla Rohana Tungate’a, który upadł tuż po starcie wyścigu piątego, po kontakcie z Patrykiem Wojdyło. Cała czwórka zyskała jednak prawo startu w powtórce. To Australijczyk przewodził całej stawce, za plecami mając duet gości. To oznaczało drugi tego dnia remis. Utrzymująca się ośmiopunktowa przewaga dawała prawo zastosowania rezerwy taktycznej, i ta pojawiła się w szóstym biegu. Kamila Winklera zastąpił zapracowany dziś Patryk Wojdyło. To on był pierwszy po podniesieniu taśmy, ale już po chwili widział przed sobą dwójkę rywali. Udało mu się przebić przed Krzysztofa Buczkowskiego, ale sensacyjnego zwycięzcy, Michała Curzytka, nie był w stanie pokonać. Drugie zwycięstwo w meczu, po atomowym starcie, zapisał na swoim koncie Rasmus Jensen. Za jego plecami zameldował się Brady Kurtz, na którego bezskutecznie naciskał Przemysław Pawlicki. Kolejne 4:2 oznaczało dwunastopunktowe już prowadzenie zawodników z Winnego Grodu-27:15.

W wyścigu ósmym przebudził się Matej Žagar, który pojechał jako kolejne zastępstwo za Patricka Hansena. Po dwóch zerach Słoweniec zapisał ba swoim koncie biegowy triumf. Za jego plecami jechał Krzysztof Buczkowski, którego nie udało się minąć Patrykowi Wojdyle. To oznaczało pierwszy biegowy triumf „Rekinów” w stosunku 4:2. Wkrótce jednak rzeczy wróciły do dotychczasowego stanu rzeczy, bo serię zamknęły dwa zwycięstwa podopiecznych Tomasza Szymankiewicza. Jadący po raz kolejny w dziewiątej gonitwie Žagar stracił pozycję na rzecz Rasmusa Jensena. Kolejnym triumfatorem był Rohan Tungate, a dwa punkty dla rybniczan tym razem zgarnął Brady Kurtz. Rezultat 37:23 po 2/3 spotkania dawał Enea Falubazowi wymarzony awans do żużlowej elity!

Podwójne zwycięstwo zielono-biało-żółtego zespołu potwierdziło powrót do żużlowej elity. Luke Becker popisał się najlepszym refleksem, a Matej Žagar wywiózł Przemysława Pawlickiego. Ci dwaj panowie tasowali się na drugiej i trzeciej pozycji, stwarzając najciekawszy spektakl w najciekawszym z dotychczas rozegranych biegów. To Polak jednak wyszedł zwycięsko z tej potyczki. W wyścigu dwunastym zanosiło się na kolejny podwójny triumf zawodników z Winnego Grodu, jednak drugiemu Michałowi Curzytkowi odważnie punkt zabrał Kacper Tkocz. Tę część zawodów zwieńczył kolejny remis. Po przepychance na starcie między Kurtzem i Jensenem to Australijczyk pierwszy zobaczył flagę w szachownicę. To była jednak kropla w żużlowym morzu. Rezultat wynosił bowiem 49:29.

W wyścigach nominowanych sztab gości zdecydował, że dwa razy zaprezentuje się Kacper Tkocz. W biegu czternastym stworzył fantastyczne widowisko, odbijając od Przemysława Pawlickiego drugą pozycję, i dowożąc ją do mety. Zmniejszył tym samym rozmiar wygranej zielonogórzan z 5:1 do 4:2. Ostatni wyścig to świetny start Brady Kurtza, który jednak szybko znalazł się w „kanapce” gospodarzy i spadł na trzecią lokatę. Podwójne zwycięstwo żużlowców z woj.lubuskiego ustaliło wynik potyczki na 58:32 i 108:72 w dwumeczu.

20.kolejka 1.ligi żużlowej (rewanżowy mecz finałowy)

Enea Falubaz Zielona Góra-ROW Rybnik 58:32 (pierwszy mecz 40:50)

Enea Falubaz: Przemysław Pawlicki 8+1 (3,1,1,2*,1), Rasmus Jensen 14 (3,3,3,2,3), Rohan Tungate 12+1 (1,3,3,3,2*), Luke Becker 5+1 (1*,0,1,3), Krzysztof Buczkowski 9+1 (2,1,2,1*,3), Maksym Borowiak 4 (3,1,0), Michał Curzytek 6+1 (2*,3,1), Dawid Rempała NS.

ROW: Matej Žagar 6 (0,0,3,2,1,-), Kamil Winkler 0 (0,-,0,0,0), Patryk Wojdyło 8+1 (2,2,1*,2,1,0), zastępstwo zawodnika, Brady Kurtz 13 (3,2,2,2,3,1), Paweł Trześniewski 0 (d,0,0), Kacper Tkocz 5 (1,0,0,2,2,0).

Bieg po biegu:

1. PAWLICKI, Wojdyło, Tungate, Žagar 4:2

2. BOROWIAK, Curzytek, Tkocz, Trześniewski (d) 5:1 (9:3)

3. KURTZ, Buczkowski, Becker, Winkler 3:3 (12:6)

4. JENSEN, Wojdyło, Borowiak, Trześniewski 4:2 (16:8)

5. TUNGATE, Kurtz, Wojdyło, Becker 3:3 (19:11)

6. CURZYTEK, Wojdyło, Buczkowski, Žagar 4:2 (23:13)

7. JENSEN, Kurtz, Pawlicki, Tkocz 4:2 (27:15)

8. ŽAGAR, Buczkowski, Wojdyło, Borowiak 2:4 (29:19)

9. JENSEN, Žagar, Pawlicki, Winkler 4:2 (33:21)

10. TUNGATE, Kurtz, Becker, Trześniewski 4:2 (37:23)

11. BECKER, Pawlicki, Žagar, Tkocz 5:1 (42:24)

12. TUNGATE, Tkocz, Curzytek, Winkler 4:2 (46:26)

13. KURTZ, Jensen, Buczkowski, Wojdyło 3:3 (49:29)

14. BUCZKOWSKI, Tkocz, Pawlicki, Winkler 4:2 (53:31)

15. JENSEN, Tungate, Kurtz, Tkocz 5:1 (58:32)