Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Chwilę po zakończeniu sezonu 2023 Szymon Woźniak przekazał wieść o tym, że do jego teamu dołączył czterokrotny mistrz świata Greg Hancock. Amerykanin ma za zadanie pomagać zawodnikowi ebut.pl Stali Gorzów w jak najlepszym przygotowaniu do nowego roku ścigania, podczas którego Woźniak będzie po raz pierwszy występował w Grand Prix jako stały uczestnik cyklu. Jak doszło do nawiązania współpracy i jak ona się układa? O tym wszystkim Hancock opowiedział w rozmowie z ekstraliga.pl.

 

Przypomnijmy, że po zakończeniu kariery żużlowej Greg Hancock występował już w roli doradcy. W 2021 roku był bowiem mentorem w ekipie Betard Sparty Wrocław. Sądząc po wynikach osiągniętych w tamtym sezonie przez drużynę z Dolnego Śląska, można było wnioskować, że współpraca okazała się owocna. Teraz o najwyższe cele z pomocą wielokrotnego mistrza świata powalczyć chce Szymon Woźniak.

Żużel. Przed nim pierwszy rok w gronie seniorów. „Czuję, że robię krok do przodu”

Żużel. Huckenbeck przygotowuje się do sezonu w Grand Prix. „Memoriał Jancarza był dobrą okazją do sprawdzenia pewnych ustawień”

– Szymon zadzwonił do mnie pod koniec zeszłego sezonu. Był bardzo otwarty i szczery, wyjaśnił swoją sytuację, zadawał mi pytania. Opowiedział, dlaczego chciałby mojej pomocy przed cyklem SGP. Mi oczywiście nietrudno było odpowiedzieć „no jasne”. Szymon chce ciężko pracować i korzystać z rad, więc zobaczymy, do czego razem dojdziemy – opowiedział Hancock.

Aby nawiązać lepszy kontakt ze swoim mentorem, Woźniak wybrał się zimą w rodzinne strony Hancocka. Wraz z rodziną spędził w Kalifornii kilka tygodni, trenując pod okiem Amerykanina. Hancock bardzo pozytywnie ocenił tamten wspólny czas:

– Z mojej perspektywy było świetnie i mam nadzieję, że Szymon ma podobne odczucia. Dla nas była to dobra okazja na skrócenie dystansu między sobą i lepsze poznanie się przed rozpoczęciem współpracy. Mogliśmy sprawdzić, jak możemy razem pracować i na co nas będzie razem stać.

Poza współpracą z Woźniakiem, Hancocka czeka w tym sezonie jeszcze jedno ważne zadanie. W Święta Wielkanocne Stal Gorzów ogłosiła, że Amerykanin będzie pomagał także lubuskim juniorom. Na czym polegać ma współpraca między klubem a Hancockiem?

Żużel. Oskarżył Wilki o brak pomocy. Jest odpowiedź! „Perfidna manipulacja”

– Mam pomagać młodszym zawodnikom i być kimś w rodzaju mentora. Wydaje mi się, że wspólnie z klubem możemy pomóc rozwinąć zaczynające się kariery, a także zapewnić stabilność chłopakom. Oczywiście nie będę w stanie być częścią zespołu podczas każdego meczu, lecz będę pomagał na tyle, na ile będę mógł – podsumował Amerykanin.