Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Życie sportowców kojarzy się przede wszystkim z aktywnym, jak i zdrowym trybem życia. Dużo w dzisiejszych czasach mówi się o dietach sportowców, niektórzy nie jedzą mięsa, inni eliminują z diety gluten, a kolejni spożywają jedynie owoce oraz warzywa. Są jednak tacy, którzy oprócz tego, że dbają o swoją formę, lubią urozmaicić sobie dietę.

 

Niegdyś można było przeczytać wypowiedź Janko Tipsarevica, świetnego przed laty serbskiego tenisisty, który po zakończeniu kariery ujawnił parę ciekawostek z codziennego życia najlepszych graczy świata. Powiedział wówczas, że David Ferrer, znany ze swojej żelaznej kondycji i nieustępliwości Hiszpan, dziennie potrafi spalić paczkę papierosów. I to nawet tuż przed meczem! Z kolei rodak Ferrera, wybitny tenisista, przez wielu oceniany jako najlepszy w historii, Rafa Nadal, dziennie zjada słoik nutelli, a popija to dużą butelką coli. Wzbudziło to niemałe poruszenie, a jednocześnie uświadomiło kibiców, że sukces nie przychodzi tylko i wyłącznie dzięki dobremu prowadzeniu się.

Przechodząc na bardziej żużlowe rejony, takim zawodnikiem, który często pozwala sobie na „drobne” udogodnienia jest Nicki Pedersen. Jeden z najwybitniejszych zawodników tej dyscypliny w programie reality show „Kender Du Typen” przedstawia życie swoje oraz swojej rodziny zza kulis. W najnowszym odcinku trzykrotny mistrz świata zdradza, że dziennie wypija pięć puszek napoju Pepsi Max (cola bez cukru – dop. red.), a Nutellę je prosto ze słoika. Nie kojarzy się to za bardzo ze sportowym życiem, ale jak widać, w jego przypadku zdaje to egzamin celująco.

Niemałym zaskoczeniem było kolejne wyznanie Duńczyka. Powiedział on, że regularnie poddaje się zabiegowi wstrzykiwania botoksu do czoła. – Wspaniale jest móc poprawiać siebie pod każdym względem. Ja tak robię i niczego się nie boję – przyznaje 45-latek.

Reality show z udziałem Pedersena pierwotnie zaplanowano na 10 odcinków. Przy dużej oglądalności, producenci zapowiedzieli już kolejne sezony.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Mikkel Andersen: Być może pewnego dnia zostanę mistrzem świata. Greg Hancock od zawsze był moim idolem (WYWIAD)

Żużel. Szkoleniowiec Stali Gorzów komentuje terminarz. „Początek sezonu to zawsze niewiadoma”