fot. British Speedway Network // Doyle-Fricke
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

ZOOleszcz GKM Grudziądz mocno się zmienił podczas giełdy transferowej. Do zespołu trafiło dwóch Australijczyków, a liderem drużyny ma być Jason Doyle. Prezes Gołębi nie ukrywa, że w jednym z hitowych ruchów zamkniętego okienka pomocny był jeden z zawodników.

 

Jak się okazuje, zespół z Hallera 4 na Doyle’a polował od dłuższego czasu. Podczas poprzednich okienek ostatecznie skuteczniejsi byli inni rywale. W ubiegłym roku mistrz świata 2017 wybrał Cellfast Wilków Krosno.

Pomocny w ściągnięciu gwiazdy do Grudziądza był rodak Doyle’a – Max Fricke. Wspólne namowy żużlowca oraz klubu sprawiły, iż 13. najlepszy zawodnik tegorocznych zmagań wylądował w ekipie Roberta Kościechy.

– Od początku mieliśmy taki plan, żeby pomógł Max Fricke. Dzisiaj mogę powiedzieć, że do Jasona dzwoniłem trzy lata z rzędu i zawsze coś stawało na przeszkodzie. Powiedziałem mu o tym i się zaśmiał, że trzy lata telefon dzwonił. Udało się – mówi Marcin Murawski, prezes ZOOleszcz GKM-u na kanale Ekstraliga TV.

– Według mnie Jason w Grudziądzu pokazywał, że jeździ na wysokim poziomie, pasuje mu ten tor. Przede wszystkim jest twardy, podobnie jak Nicki Pedersen, a na pewno taki zawodnik jest potrzebny drużynie – dodaje.

Poza Doylem i Frickiem seniorski skład grudziądzan tworzyć będą Jaimon Lidsey, Wadim Tarasienko oraz Kacper Pludra. Władze klubu głęboko wierzą w to, że takie zestawienie da Gołębiom upragnioną fazę play-off w sezonie 2024.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Stadion Wybrzeża przejdzie modernizację. Będą gotowi na Ekstraligę? – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Startuje 3. Plebiscyt PoBandzie! Kto był najlepszy w minionym sezonie? – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)