Większość fanów zna lub chociażby kojarzy nazwisko Pijper, bowiem od wielu lat na żużlowych torach ściga się gość o imieniu Theo. Holender nigdy nie miał okazji poznać smaku polskich rozgrywek ligowych, ale za to ponad piętnaście sezonów rywalizował na Wyspach Brytyjskich. Swoich sił w tym sporcie próbuje również jego syn o imieniu Ace. 16-latek podpisał niedawno kontrakt z Glasgow Tigers.
Ace Pijper może się kojarzyć fanom 250cc. Brytyjczyk brał udział w imprezach, w których występował również m.in. Oskar Paluch, a ponadto Ace zaprezentował się szerszej widowni w finale SGP3 w minionym sezonie na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Nastolatek niedawno podpisał umowę na starty w Championship w barwach Glasgow Tigers. – Wiem, że będzie ciężko, wchodzę w to z szeroko otwartymi oczami. To będzie dla mnie ogromna lekcja żużla – powiedział dla Speedway Star.
16-latek wcześniej występował w niższej klasie – National League – reprezentując klub z Berwick. Tym razem dołączył do zespołu, gdzie wcześniej umowy parafowali chociażby Marcin Nowak, Tom Brennan i Benjamin Basso. – Potraktuję to dokładnie tak samo, jak zaczynałem w Berwick w National League. Nie będę stawiał sobie żadnych wielkich oczekiwań czy celów, po prostu będę podchodził do każdego spotkania na spokojnie – tłumaczy.
Młody zawodnik wspomniał również czy odczuwa jakąś presję na sobie w związku ze startami w nowym klubie. – Oczywiście mój tata zawsze mi doradza. To ogromna pomoc i w pewnym sensie wiem, czego się spodziewać. Najważniejsze jest to, że Glasgow powiedzieli mi, że nie ma na mnie żadnej presji. Chcą, abym wyszedł i cieszył się wyścigami i nie martwił się o punkty, które zdobędę – mówi.
Pijper zna tor na Ashfield Stadium wyjątkowo dobrze, ale wie, że będzie musiał wejść na wyższy poziom. – W przeszłości dobrze sobie radziłem w Glasgow, ale starty w Championship znacznie różnią się od wygrywania wyścigów w Młodzieżowych Mistrzostwach Wielkiej Brytanii. Wiem, że muszę się ciągle uczyć i zawsze na jakimś etapie musiałem to robić. Mam wokół siebie ludzi, którzy wiedzą, czego potrzeba, by wygrywać wyścigi w Championship – zdradził.
Ace wykazuje się również bardzo dojrzałym i chłodnym podejściem do startów na wyższym szczeblu. – Oczywiście, że nie będę zadowolony, jeśli nie będę zdobywał przyzwoitych punktów. Muszę zaakceptować, że będą wzloty i upadki. Liczy się to, jak na nie reaguję. To część procesu stawania się profesjonalnym zawodnikiem – zakończył.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Łotysz przed szansą udowodnienia swojej wartości. Czy chęć jazdy z najlepszymi zaprocentuje?
Żużel. Jest powrót na Wyspy! Kasprzak znów pojedzie w Anglii
POLECAMY:
Żużel. Gala FIM kolejną motywacją Zmarzlika. „Zrobię wszystko aby tutaj wrócić”
Żużel. Czy Piotr Pawlicki powinien zostać wykluczony? Demski komentuje
Żużel. Niedawno skończył karierę. Wraca w nowej roli i będzie prawą ręką Pedersena!
Żużel. Skrzydlewski odda klub nawet bezdomnemu! „Nerwowości nie ma”
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)