Egon Müller

User banner image
User avatar
  • Egon Müller

Artykuły

Żużel. Z warsztatu Egona Müllera: Jak Zierk Goddena straszył

Witam, Kochani, ponownie. Tak sobie ostatnio przeglądałem nagrania z moimi wyścigami i trafiłem na zawody na długim torze w 1974,

Żużel. Z warsztatu Müllera. Niespodzianki, czyli przez narkotyki latałem… helikopterem

Witam Was moi kochani czytelnicy Po Bandzie. Dawno mnie nie tu nie było, ale takie życie. Ostatnie miesiące to był

Żużel. Egon Müller: Pierwszy rok startów, czyli jak kończyłem karierę na jej początku

Witam moi Kochani. Ponoć moje rozdziały z nowej biografii Wam się podobają. To źle, bo tych najlepszych „kawałków” nie publikujemy,

Żużel. Egon Müller: Zenon to był wielki zawodnik i super kolega. Takich w żużlu było niewielu

Witam moi kochani. Nie sądziłem, że tak szybko wrócę tu do Was, ale życie pisze własne, czarne scenariusze. Chcę wspomnieć

Żużel. Egon Müller: Jak Schwartza w samolocie ożeniłem, czyli tournée po Australii

Witam ponownie fanów żużla. Dziś drugi i ostatni rozdział mojej nowej autobiografii, którą na łamach portalu publikuję. Mam nadzieję, że

Żużel. Egon Müller: Pasażer z KGB, czyli rosyjskie eliminacje

Witam ponownie moi kochani Kibice w Polsce. Dziś nie będzie cyklu „Z warsztatu Egona Müllera”. Muszę się pochwalić. Właśnie skończyłem

Z warsztatu Egona Müllera – Erik odchodził dwa razy. Historia mistrza Gundersena

Witam moi kochani. W Polsce emocjonujecie się fazą play-off, a ja cieszę, że Wittstock wygrało drugi mecz w polskiej lidze.

Z warsztatu Egona Mullera. O Simonie, co wpadł na śniadanie

Witajcie kochani ponownie. Na początku gratuluję Frankowi Mauerowi wygranej z Rzeszowem. Nie ma nic lepszego, niż wygrać pierwszy mecz na

Z warsztatu Egona Müllera: Baby Bruce, czyli historia najlepszego zawodnika zza oceanu

Witam Was ponownie moi drodzy Czytelnicy. Zanim przejdę dalej, to przyznam, że liczyłem na fajny występ Wittstock w ich debiucie

Z warsztatu Egona Müllera: W jak Wembley, B jak Bruce

Witam, Kochani. Ostatnio było P jak Polska, czyli bawimy się w alfabet. Dziś damy W jak co? Dla mnie W