Ostatnio wielokrotnie pisaliśmy o problemach zespołu szwedzkiej Vetlandy. Wczoraj do sądu w Vetlandzie wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości klubu. Tym samym zespół nie wystartuje w tegorocznych rozgrywkach Bauhaus-Ligan.
Pobieżne analizy wykazały, że w latach 2015-2021 klub poniósł stratę około 11,5 miliona szwedzkich koron. Ostatnio również pojawiły się zarzuty o niegospodarności finansami w klubie. Co ciekawe, zerowy bilans klubu został przez zarząd odnotowany w pierwszym sezonie „pandemicznym” – w 2020 roku.
– Cały czas mówiono nam, że sytuacja jest pod kontrolą i oczywiście bardzo rozczarowuje nas fakt, że te twierdzenia nie okazały się prawdziwe. Nie jesteśmy tym zaskoczeni, biorąc pod uwagę to, jak wyglądała sytuacja choćby na podstawie różnych doniesień. Jednocześnie popieramy nowy zarząd Vetlandy, który podjął decyzję mającą na celu wznowienie działalności stowarzyszenia i umożliwienia jego powrotu. Potrzebujemy więcej klubów, a nie mniej. Będziemy wspierać Vetlandę w każdy możliwy sposób – mówi przewodniczący szwedzkiej ligi Mikael Holmstrand.
Przypominamy, że jeszcze niedawno w barwach Vetlandy ścigali się Bartosz Zmarzlik czy Szymon Woźniak. W tym sezonie reprezentować zespół mieli Paweł Przedpełski, Piotr Pawlicki czy Tomasz Gapiński.
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!